BMW Serii 5 E60 – Orient Blau, czyli niebieska elegancja z pazurem!

✓ Rok produkcji: 2003 – wtedy Nokia 3310 była nieśmiertelna, a to BMW już wiedziało, jak robić wrażenie.

✓ Silnik: 2.5 R6, 192 KM – sześć cylindrów ustawionych w szeregu, czyli dźwięk, który budzi sąsiadów lepiej niż budzik z Lidla.

✓ Przebieg: 275 000 km – czyli zdrowo objeżdżone, ale jeszcze nie na emeryturze.

✓ Kolor: Orient Blau Metallic – niebieski tak elegancki, że nawet garnitur Jamesa Bonda blednie.

Wyposażenie, czyli co dostajesz w pakiecie:

• ABS / ESP – pilnują, żebyś nie tańczył na zakrętach jak w „Tańcu z Gwiazdami”.

• 10x AIRBAG – poduszek więcej niż w IKEA na dziale sypialnianym.

• Centralny zamek – jedno kliknięcie i wszyscy są w areszcie.

• Wspomaganie kierownicy – żebyś nie spocił się jak na siłowni przy manewrach.

• Wielofunkcyjna kierownica – zmieniasz piosenkę i odbierasz telefon, nie puszczając „berła”.

• Komputer pokładowy – wie o aucie więcej niż Ty o swojej dziewczynie.

• Czujniki parkowania przód/tył z wizualizacją – żebyś nie parkował „na słuch”.

• Czujniki deszczu i zmierzchu – auto mądrzejsze niż prognoza pogody w TVP.

• Reflektory Xenonowe – świecą jak stadion narodowy.

• Doświetlanie zakrętów – bo życie lubi niespodzianki.

• Kolorowa nawigacja GPS – czasem się gubi, ale przynajmniej ładnie wygląda.

• Podgrzewane siedzenia – w zimie luksus, w lecie sauna gratis.

• 4x elektryczne szyby – każdemu pasażerowi dajesz trochę prądu.

• Elektryczne lusterka – zero machania ręką przez pół auta.

• Elektryczny szyberdach – otwierasz i czujesz się jak w cabrio.

• Półskórzana tapicerka – czyli luksus połączony ze zdrowym rozsądkiem.

• Elektryczna roleta tylnej szyby – włączasz i czujesz się jak minister w limuzynie.

• Rolety szyb bocznych – pasażerowie z tyłu też mają prawo do prywatności.

• Elektrycznie regulowana kolumna kierownicy – dopasujesz „tron” pod siebie jednym guzikiem.

• Fotochromatyczne lusterka – nie oślepia Cię typ w Passacie z LED-ami za 40 zł z Allegro.

• Elektrycznie regulowane fotele – ustawiasz się jak w fotelu gamingowym.

• Alufelgi 18’’ – wyglądają lepiej niż buty na pokaz mody.

• Klimatyzacja dwustrefowa z nawiewami tylnymi – każdy ma swój mikroklimat.

Podsumowanie:

To auto to już mała legenda – BMW E60, które łączy elegancję z nutką gangsterskiego sznytu. Idealne na rodzinne wypady, ale też żeby pokazać sąsiadowi, że Twój Orient Blau świeci mocniej niż jego nowy grill z Castoramy.