Siemka!
Sprzedam auto dla rodziny i nie tylko. BMW E61 520d (diesel), czyli „Autostradową Strzałę” z przebiegiem 290 000 km (udokumentowany – zyskał tytuł długodystansowca, codziennie dolicza kilometry i bije rekordy w piciu kawy na stacji). Silnik 110 kW (mapowane, więc przy lekkim naciśnięciu prawej stopy czujesz się jak kierowca Koenigsegga – oczywiście w wyobraźni), rocznik 2005, pierwszy właściciel w Belgii od 16.11.2005, a ja ściągnąłem go do Polski w 2022.
Co w nim masz (i czym możesz się pochwalić):
Klimatyzacja – Błogosławieństwo w upalne dni.
Elektryczne szyby – naciśnij guziczek i nie martw się o wystudzone dłonie przy zimowym wietrze.
Skórzane fotele w ciemno-brązowym odcieniu – jak czekoladowe lody latem, ale bardziej wytrzymałe.
Duże Navi (+ AUX) – nigdy nie zgubisz się w mieście, a jeśli się zgubisz, to przynajmniej w dużym stylu.
Automatyczne wycieraczki i światła długie – bo jazda w ulewie i w nocy to żadne wyzwanie dla tej maszyny.
Przyciemniane szyby z tyłu – idealne, by w trakcie postoju w korku wyglądać cool.
M-pakiet – zrobisz wrażenie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Shadowline na masce i drzwiach dodaje charakteru i dystansu do życia.
Wnętrze: podsufitka antracytowa – to rzadkość pięknie dopełnia wnętrza.
Stan techniczny – „bez wkładu, ale z humorem”:
Wymaga drobnych poprawek lakierniczych (kilka rys od epickich przygód parkingowych), ale rdza nie szaleje – trzyma się na dystans.
Zadbane, niepalone – przez kierownicę przewijają się wyłącznie perfumy i kawa, nie dym papierosowy.
Manualna skrzynia biegów – bo lepiej jest mieć pełną kontrolę nad życiem (i silnikiem).
Co wymieniałem/naprawiałem: (tak, trochę tego było…)
Oleje i filtry – co roku jak zegarek (w tym roku już załatwione): nigdy nie ma tłustości pod maską.
Czyszczenie kolektora dolotowego + usunięcie klapek.
Regeneracja wtrysków i zmiana świec – pali jak marzenie, a nie dyszy jak smok.
Wymiana tłumika drgań, rolek prowadzących i pasków wielorowkowymi – żeby nic nie skrzypiało przy przyspieszaniu.
Wymieniony alternator – energii nie zawiedzie.
Wymiana podpory wału – stabilność silnika gwarantowana.
Nowe przednie wahacze i łączniki stabilizatora – na zakrętach czujesz się jak w kabinie samolotu, ale bardziej bezpiecznie.
Zmieniona końcówka drążka maglownicy – prosto trzyma kierunek, nawet jak myślisz o wakacjach.
Z tyłu nowe poduszki zawieszenia i kompresor – komfort jazdy jak w limuzynie, tylko bez sekretarki.
Nowa przepustnica – pedał gazu reaguje jak króliczek Duracell.
Spawany tłumik – bo czasami inżynierowie muszą użyć spawarki, żeby auto żyło dalej.
Wymiana jednego z modułów komfortu – w środku totalna cisza i spokój.
Nowe lampy przód/tył – świeci jaśniej niż Twoja przyszłość.
I jeszcze parę detali, o których lepiej nie wspominać, żeby nie straszyć statystykami napraw.
Cena: 18 000 PLN do negocjacji
Miejsce oględzin: Racibórz, woj. śląskie. Przyjedź, pooglądaj, przejedź się i przekonaj się, że niektóre legendy żyją nadal!
Kontakt:
Jeśli masz ochotę, dzwoń, pisz – odpowiem szybko, zanim silnik zdąży wystygnąć!