Jeśli trafiłeś na to ogłoszenie, to na pewno nie jesteś typowym kupującym, a raczej motoryzacyjnym masochistą jak ja. Jeżeli liczysz na tanie naprawy, małe spalanie i emerycka jazdę, to nie z tym autem, szukaj 1.0 ecoboost. Oto kilka pytań, na które trzeba sobie odpowiedzieć z góry:

1. Czy dużo pali? - według mnie nie - średnie u mnie 12,8l, ale równie dobrze zrobisz z tego 25l

2. Czy głośny? - tak, ale nie do przesady - 82db zmierzone na stacji. Znawcy rozpoznają V8, zwolennicy eko uciekają.

3. Czy drogi w utrzymaniu? - tak, chyba, że będziesz używał zamienników

4. Jak z typowymi bolączkami N62? - Na początku tego roku robiłem sławną rurkę magistrali wodnej, razem z OE uszczelkami, OE termostatem, OE pompą wody, więc to odpada. Nie widziałem, żeby dymiła, więc o uszczelniaczach nie myślę (chociaż to polift z N62N, wiec może już cos poprawili), wałek mimośrodowy czasami słychać jak się odzywa na rozgrzanym, ale jak to powiedział mi mechanik "nie swędzi to nie drap", także nie drapię, bo błędów na silniku nie ma, a auto jeździ jak należy.

5. Czy jest coś na już do zrobienia? - nie, aczkolwiek zaczął ostatnio sporadycznie piszczeć i z tego co wiem o N62, to najpewniej będzie przewód odmy oraz zawór odpowietrzający. Zaadresuję ten temat w najbliższym czasie, ale gdyby ktoś był zdecydowany zanim to zrobię, to cena oczywiście idzie w dół o wartość części OE.

6. Czy żona będzie zadowolona? - moja na pewno, jeśli sprzedam i zacznę przeznaczać te same kwoty na nią :)

A teraz trochę historii - auto przyjechało do Polski z Niemiec na kołach w 2017r, zostało zakupione za granicą, przez mojego tatę, ponieważ na polskim rynku nie było godnej uwagi 550i, wszystkie były ze Stanów po szkodach. Samochód odkupiony od osoby prywatnej z przebiegiem ok. 230k km (historia dostępna z kluczka sięga obecnego przebiegu, ponieważ ostatni serwis olejowy robiony przeze mnie powinien być dostępny w systemie BMW) i bez historii wypadkowej (dogrzebałem się tylko do wymienionego tylnego zderzaka w 2013, gdzie kwota szkody wyniosła 1500 euro, także śmiesznie mało, jak na wtedy 5 letnie BMW serii 5). Przez 7 lat auto zrobiło 70k km u mojego taty, wszystkie naprawy robione na bieżąco, mam faktury z tamtego czasu, a część rzeczy jest w systemie BMW. W zeszłym roku auto trafiło na sprzedaż, ale ponieważ, jak już wyżej wspominałem, jestem motoryzacyjnym masochistą, wpadłem na pomysł przejęcia go od taty, licząc na bezobsługowy samochód (tak tak, naiwny byłem, ale ponieważ moim poprzednim autem był Mercedes C32 AMG, mało rzeczy mogło mnie zaskoczyć).

Auto posiadam od roku, zrobiłem nim ok. 8k km, w tym czasie z tego co pamiętam, zrobiłem:

- hamulce przód (tarcze OE, klocki ATE)

- regeneracje konwertera skrzyni

- pompę vacuum

- rurkę magistrali wodnej + termostat OE + pompa wody OE + podkładki pod wtryski + uszczelki kolektora i być może cos jeszcze, co trzeba było wtedy po drodze wymienić

- olej i filtry

Wersja z pakietem M z VINu - z zewnątrz i wewnątrz, hamulce sportowe, maglownica z M5 + active steering, czarna podsufitka, cupholdery, skrzynia 2TB z trybem sport (wtedy dopiero budzimy potwora), HUD, fotele komforty, grzane, wentylowane + masaż, grzana tylna kanapa, bi-xenony skrętne, rolety bocznych szyb z tylu oraz tylnej, android dotykowy z przełączaniem miedzy systemem BMW oraz androidem, kamera cofania.

Sprzedaje, ponieważ zona każe mi spać na kanapie, dopóki nie sprzedam, a kanapa niewygodna.. A tak na poważnie, sprzedaję, ponieważ zaczyna mi brakować serca do tego auta. To nigdy nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale ponieważ kocham nietuzinkowe auta, a ten więcej stoi niż jeździ, a do tego generuje mi niepotrzebne koszty, chcę żeby ktoś inny, któremu tego serca nie brakuje, zaopiekował się tym autem. Coraz mniej takich aut, zalewają nas chińskie suvy i plastik wewnątrz, a wolnossące V8 to prawie historia, szczególnie w rodzinnym sedanie.

Samochód obecnie na 19" oryginalnych felgach BMW i letnich oponach premium w dwóch rozmiarach - 275 tył i 245 przód. Na zimę posiadam oryginalne felgi BMW 18" również z oponami premium, w jednym rozmiarze 245 (tak jak przewiduje instrukcja BMW, o czym dużo ludzi zapomina i pakuje na zimę również 275 na tył, a w razie szkody będzie problem z ubezpieczycielem).

Cena jak najbardziej do negocjacji, rozmawiajmy, jak będzie dwóch chętnych, to zawsze się dogadają.

Pozdrawiam i zapraszam zainteresowanych masochistów do kontaku.