Przedstawiam króla wszystkich cabrioletów: Cadillac Eldoeado z 1976 roku. Samochód pokonał do tej pory 59 tys mil, przez całe życie w kolekcjonerskich rękach. To nie jest żaden projekt czy jakiś zgrzebulec wyciągnięty z szopy. Samochód jest w perfekcyjnym stanie technicznym i wizualnym, jego stan nie odbiega zbytnio od nowego samochodu. Został poddany pieczołowitej PROFESJONALNEJ renowacji, dzięki której został doprowadzony do stanu oryginalnego. Nowy kanarkowy lakier, nowe tapicerki prawdziwa skóra jak w oryginale, nowa galanteria wewnątrz auta, panele drzwiowe nowe poszycie dachu etc., zbyt wiele by wymieniać. Zdjęcia nie oddają stanu i rzeczywistego wyglądu samochodu, polecam oględziny na żywo. Wszystkie chromy w stanie idealnym, wszystko działa jak powinno. Pełne wyposażenie łącznie z elektrycznym dachem i el. dociąganiem bagażnika. Technicznie bez zarzutu. Monstrualna jednostką 8,2 V8 rozpędza go bez zająknięcia, auto hamuje też całkiem sprawnie. Zero dziwnych odgłosów z zawieszenia czy układu kierowniczego, podróż tym samochodem jest czystą przyjemnością. Świeżo wykonany pełny serwis olejowy. Renowacja tego typu klasyka na dzień dzisiejszy przekroczyłaby koszt 200 tys zł, o ile ktokolwiek by się jej podjął i dokończył. Auto idealnie nadaje się do wesel ze względu na stan i kolorystykę.