Proponuję stylizowanego na Bentleya- Chryslera 300c z niespotykanie niskim przebiegiem ok 46 600 mil ( tj. ok 75 000 km) Auto sprowadziłem z USA w 2010 roku z uszkodzonym prawym przednim błotnikiem i pękniętym wahaczem. Po wymianie pomalowałem całe auto lakierem czarna perła metalic, który w promieniach słońca mieni się wszystkimi kolorami tęczy. Użytkowałem je jedynie jako auto do ślubu i do przewozów okolicznościowych np odbiór osób z lotnisk. Aktualnie auto stoi na potężnych- 19- calowych alu felgach, a opony to 255x55R19 Stan lakieru oceniam na dobry ( choć ma kilka "parkingówek). Do samochodu dokładam komplet opon oryginalnych- stalowych na 17- calowych felgach. Silnik o poj. 2,7 litra ładnie współpracuje z automatyczną skrzynią biegów i jest "przyjazny" dla kieszeni (max spalanie to 12l/100km) Silnik nie myty, tak że- przyszły właściciel sam oceni, że nic nie jest "picowane". W "główce" jest zapis, że silnik ma 5700 pojemności, ale to błąd- moje auto ma 2736,00 cm 3 W dalszym ciągu użytkuję go do przejazdów weselnym, tak że- samochód sam siebie utrzymuje. Przegląd techniczny do 09.10.2024 OC do 31.06.2024 Posiadam wszelką dokumentację od sprowadzenia samochodu ( również zdjęcia) do chwili obecnej w formie papierowej. Ja już zarobiłem na tym aucie- może pora na Ciebie ? Polecam, bo to jest auto, za którym ludzie oglądają się na drodze mino jego wieku. ZAMIANA na Polarisa RZR (lub podobny)- ale przy zamianie wyceniam swoje auto na 40 000,00 zł