Ukochany wehikuł mojego zmarłego Taty. Uparcie przez lata utrzymywał go przy życiu, naprawiał, remontował - no i PT Cruiser w końcu przeżył swojego właściciela.
Tak, ma swoje lata i przebieg - ale jeździ zaskakująco niezawodnie.
Utrzymany w czystości, zero papierosów.
Zalety:
* jest czołgiem, czujesz się bezpiecznie, a nie rozpędzisz się tak za łatwo do 150 km/h - nie zabijesz się, prowadzi się dostojnie, stylowo :)
* bardzo fajny bagażnik z amerykańskimi gadżetami.
* Tata wymienił mu większość blach (oryginały) - pozostała rdza widoczna na zdjęciach
* wsiadanie i siedzenie jak na wygodnym krześle w małej ciężarówce - bardzo dobra wysokość, starsi BAAARDZO docenią
* czy już wspomniałem, że *STYLOWO*???
Wady:
* promień skrętu właśnie jak w ciężarówce. Ale wykręcaj powoli, spieszy Ci się gdzieś?