Przyszedł czas na podjęcie już pewnej decyzji o rozstaniu z kaktusikiem. Będzie trochę długo i powiem o samochodzie kawa na ławę by odzywali się tylko zdecydowani.

A więc mam na sprzedaż swoją białą strzałę. Citroen C4 Cactus, 1.6HDI, diesel, 68kW, 1560cm3, rocznik 2014, automat, przebieg 165k, sprowadzany z Francji, jestem jego drugą polską właścicielką, pierwsza rejestracja w kraju 2021r, przegląd ma z połowy lipca tego roku, ubezpieczenie allianz od 25.08.2025 do 24.08.2026r. Wymieniłam mu jakoś w okolicy marca olej, filtry, wycieraczki, z 2 lata temu opony na wielosezonowe michelin crossclimate 2, wymieniałam też rozrząd nie tak dawno temu i akumulator. Wymieniałam też klocki i tarcze. W lipcu tego roku odgrzybiłam i nabiłam klimatyzacje. Wyłączyłam mu u elektryka uciążliwy start stop. Auto nie wygląda jak prosto z salonu, lakierniczo nie jest perfekcyjny. Kupiłam go takiego wiedząc, że jest moim pierwszym samochodem i różnie to może być z moimi zdolnościami. Ostatecznie odkąd go mam nie był stuknięty, żadnej kolizji, wypadku nie miałam. W jego historii wiem, że ktoś go kiedyś gdzieś stuknął i wymieniał chłodnicę, takie info sprzedał mi gość od którego go kupiłam. Nie wnikałam. Jedno co ma najlepsze to układ hamulcowy. Uratował mi życie 3x, hamuje niezawodnie wręcz perfekcyjnie, dzięki temu i auto nieobite i ja tupająca jeszcze po tym świecie.

Auto czasem przy ruszaniu lekko szarpnie, niektórzy mówią, że półautomaty tak mają, że nie są płynne ale nie wiem jak to jest ponieważ jest to mój pierwszy samochód, a ja tępa dzida tematy samochodowe to nie moje mocne strony. Nie zawsze szarpnie. Na trasie płynnie zmienia biegi. Nigdy mi nie stanął, jeżdżę ostatnimi miesiącami nim po 2x w tygodniu do Szczecina (100km w 1 stronę), nie nawalił, zawsze wracam. Spala mało czego będzie mi akurat brakowało 3.5-5l na 100km. Zależy oczywiście kto jak depnie ale mi tak średnio wychodzi. Rodzinka narzeka, że do wolnych nie należę.

Wiem, że w Świnoujściu stoi taki automat w komisie za 39.900 na otomoto chodzą po ok. 32.000. Zależy mi na czasie, chciałabym nowy rok rozpocząć nowym wozem dlatego też cena jaka mnie interesuje to moja ulubiona liczba 22 (000).

W aucie nie paliłam. Opis szczery do bólu dlatego też proszę tylko skrobać gdy ktoś serio się zastanawia nad nim. Aspołeczność i te sprawy, trza zrozumieć człowieka.

**Auto stacjonuje w Świnoujściu, często bywam w Szczecinie więc mogę też go porzucić w wielkim mieście.

W aucie zamontowana jest kamera rejestrator w dzień i nocy. Jeśli kuoujący chciałby ją zostawić to należy doliczyć +500zł do kosztu samochodu.