Sprzedaję samochód, który woził naszą 4, 5 i 6-osobową rodzinę przez ostatnie niemal 6 lat (dokładnie połowę przebiegu, 106kkm). Dbaliśmy o auto, wymienialiśmy wszystko na czas (często zawczasu), jednak w związku z potrzebą kolejnej naprawy (szczegóły poniżej) uznaliśmy, że nadszedł czas na zmianę na coś większego o czym od dawna marzyliśmy (Honda Odyssey). Mieściliśmy się w Galaxy z czwórką dzieci (pod tym kątem bije na głowę S-Maxa, ma głośniki, rolety i oświetlenia w 3-rzędzie i jeszcze przyzwoity bagażnik za siedzeniami), ale wiedzieliśmy że trzeba będzie wreszcie pójść poziom wyżej.

Samochód bezwypadkowy (dwie szkody z Assistance - wymiana kabli przegryzionych przez kuny oraz wymiana pękniętej szyby dzięki czemu działa ogrzewanie przedniej szyby, reszta szyb oryginalna, mam zdjęcie pęknięcia), z pewną historią. Niemal topowe wyposażenie w wersji Individual- ksenony, elektryczne fotele z pamięcią i regulacją odcinka lędźwiowego, kamera cofania, biała skóra, relingi, składany hak, bluetooth, szklany dach, 3-strefowa klimatyzacja, radio premium z subwooferem.

Duże inwestycje z ostatnich 2 lat (chronologicznie): regeneracja turbosprężarki, amortyzatory przód, zabezpieczenie antykorozyjne podłogi (była w bardzo przyzwoitym stanie jak na ten rocznik, ale profilaktycznie zrobione), rozrząd, kompletne sprzęgło, amortyzatory przód. Dwukrotnie wymieniałem olej w skrzyni biegów. Olej w silniku zmieniany co max 12 tys. km

Klocki i tarcze w dobrym stanie. 3-letni akumulator. Opony zimowe Nokian zaczęły drugi sezon (felgi 16tki Forda), letnie do wymiany (felgi 17tki Forda). Dokładam oryginalne belki do Galaxy (składają się w "spojler"), matę do bagażnika w wersji 5 i 7 miejscowej, siatkę oddzielającą bagaże, roletę bagażnika, płotek żeby rzeczy nie wylatywały (same te rzeczy to co najmniej 1000 zł, których nie ma w prawie żadnym sprzedawanym Galaxy). Wgrany soft (200-300 zł) dzięki czemu widać na wyświetlaczu wizualizację czujników parkowania, prędkość cyfrową oraz temperaturę silnika i poziom ładowania akumulatora).

Samochód do niedawna bez wad, rozważałem we wrześniu wystawienie za minimum 30 tys. Natomiast pojawiły się problem, który uczciwie opisuje (na jeździe próbnej może być niezauważalny) i zostawiam do zrobienia nowemu nabywcy by zrobił sobie samochód na lata, bo dużo już zostało zainwestowane. Obecnie auto pobiera płyn chłodniczy (ostatnio zeszło poniżej minimum w ciągu 600 km) i wyrzuca błąd P1299 przy większym obciążeniu (autostrada, szybka jazda). Po wyłączeniu i włączeniu silnika działa i jedzie normalnie. Silnik na pewno nigdy nie przegrzany. Natomiast na 99% należy rozebrać głowicę i zrobić uszczelkę pod głowicą plus pełen serwis. Nie chcę już tego podejmować, wolę oddać auto jak jest, bo nosiliśmy się ze zmianą od dawna i chcę żeby nowy nabywca zrobił auto po swojemu. Silnik 1.6 ecoboost bardzo przyjemny w obyciu - cichy, dynamiczny (te same parametry co najpopularniejszy diesel), o akceptowalnym spalaniu (ekspresówka 7, autostrada 8, miasto 10l). Auto cały czas w użytku, mimo powyższego problemu jeździ w normalnym użytkowaniu bez zarzutu.

Dlatego auto wystawiam w mocno obniżonej cenie, opisując wszystko od deski do deski. Liczę że znajdzie się ktoś to doceni i weźmie dbany i serwisowany egzemplarz do zrobienia pod siebie na lata.