Dzień dobry!
Mam na sprzedaż auto, które nie tylko wygląda dobrze, ale i jeździ jak marzenie. To Ford Mondeo z 2015 roku – czyli coś jak James Bond wśród liftbacków: elegancki, szybki i nie mówi wiele, ale robi robotę.
Co to za cacko?
Silnik: 1.5 EcoBoost – 160 KM, czyli nie za dużo, nie za mało. W sam raz, żeby zdążyć do pracy i jeszcze po drodze zahaczyć o kawiarnię.
Kolor: Szampański – bo życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć szarym autem.
Przebieg: 160 tys. km – akurat się rozgrzał i mówi "jeszcze mi się chce!"
Nadwozie: Liftback – czyli wygląda jak sedan, ale jak otworzysz bagażnik, to masz kombi. Najlepsze z dwóch światów, jak pizza z podwójnym serem.
Skrzynia: manualna – Ty rządzisz, nie jakieś tam automaty.
Wyposażenie? A jakże!
Ten Ford ma więcej bajerów niż większość smartfonów:
• ABS, ESP, ASR – nie wiesz co to? Nie szkodzi, ważne że Cię uratują, jak coś pójdzie nie tak
• 10x AIRBAG – tak, 10! Prawie jak dmuchany zamek, ale bardziej bezpieczny.
• Centralny zamek – klik i gotowe.
• Wspomaganie kierownicy – kręcisz jednym palcem jak DJ.
• Wielofunkcyjna kierownica – steruj wszystkim bez odrywania rąk (i wzroku od ronda).
• Tempomat + ogranicznik prędkości – auto Cię pilnuje, nawet jak Ty o tym zapomnisz.
• Hak – bo czasem trzeba coś pociągnąć (przyczepę, nie sąsiada).
• Wirtualny licznik – jak z filmu sci-fi, ale realny.
• Komputer pokładowy – mądrzejszy niż niektórzy pasażerowie :P
• Klimatronik dwustrefowy – bo Ty lubisz chłodno, a pasażer woli tropiki.
• Bluetooth, AUX, USB – podłączysz wszystko, może nawet lodówkę.
• Alufelgi – bo stalówki to już przeżytek.
• Bezkluczykowe odpalanie – nie szukasz kluczy, tylko wciskasz guzik i jazda.
• Światła do jazdy dziennej + doświetlanie zakrętów – widzisz więcej, skręcasz pewniej.
• 4x elektryczne szyby – luksus dla wszystkich, nie tylko dla kierowcy.
• Elektryczne i składane lusterka – nie będziesz ich ręcznie przestawiał jak w 1995.
Stan techniczny i wizualny:
Zadbany egzemplarz bez przygód – nie był bity, nie pływał, nie uciekał przed policją. Po prostu porządne auto, które szuka nowego właściciela z sercem (i dowodem osobistym).
Dokumentacja? Jest! Sprzedaję na fakturę VAT-marża, więc zero dodatkowych kosztów, żadnego PCC i wszystko gra – nawet fiskus się uśmiecha!