Dzień dobry,
na sprzedaż mój prywatny samochód Ford Probe II rocznik 1995.
Jest to mój trzeci samochód i w obliczu braku czasu i rozpoczęcia budowy domu postanowiłem go sprzedać. Niemniej, jak ktoś zadzwoni z ofertą, że bierze "za dychę" to się rozłączam. Nie ciśnie mnie.

Samochód jest drogi bo już takich samochodów nie ma. Jest to oryginalny Ford Probe z 1995 roku, który nigdy nie był jeżdżony zimą. Blacha i podłoga są w stanie idealnym. Podłoga nigdy nie była konserwowana, a wygląda lepiej niż w niejednym pięcioletnim aucie. Wrzuciłem różne losowe zdjęcia (mam ponad 100 zdjęć tego auta) żeby zobrazować, że nawet takie detale jak gumowy element mocujący korek wlewu paliwa są zachowane. Posiadam oryginalną książkę serwisową z takimi smaczkami jak np. mapa Niemiec z 1995, którą dostawało się wraz z samochodem. Mam komplet 3 oryginalnych kluczyków. Samochód ma oryginalną przednią szybę, również są oryginalne felgi i opony w oryginalnym rozmiarze 205/50/15 - rozmiar jest dziwny i taka opona kosztuje 400 zł ale zależało mi na tym żeby było oryginalnie. Jest katalizator (nie sama puszka tylko ceramiczny wkład katalityczny także).

Pojazd wzbudza zainteresowanie na drodze z względu na podnoszone przednie lampy. Mechanizm podnoszenia działa bez zarzutu. Szyberdach także działa. Niemiec z przodu zamontował gwint, nie wiem dlaczego ale nie ruszałem tego. Autko się super prowadzi, bardzo angażująco. Fotel kierowcy pompowany z regulacją lędźwi oraz boczków.

Silnik działa jak marzenie. Ostatnio wymienione zostały popychacze zaworowe (wszystkie 16) - rzecz już nie do dostania do tych aut. Posiadam zdjęcia z wymiany. Naprawiony także aparat zapłonowy - bolączka tych silników. Oprócz tego wymieniałem przeguby, tylne hamulce, linkę ręcznego, dużo różnych rzeczy za w sumie 10 000 złotych - na co mam faktury i oddam je razem z autem.

W aucie do zrobienia jest:
-ABS. Czasami się zapala kontrolka. Zakładam, że gdzieś nie ma styku. Nie zdążyłem jeszcze tego ruszyć.
-Centralny zamek. Zamek kierowcy się popsuł trzeba otwierać z drugiej strony albo z pilota, tylko trzeba go sparować. Mam instrukcję do parowania i kody ale nie mam czasu do tego usiąść.
-Półka bagażnika ma dziury bo Niemiec wyciął pod głośniki.
-Klar schodzi z maski.
-Purchla na szyberdachu bo szyber był malowany i ktoś spaprał.

Więcej informacji telefonicznie, mogę o nim opowiadać bez końca, nagrywać filmy i robić zdjęcia co kto chce. Autko ma ważne badanie i OC, można wsiadać i jechać nawet na koniec świata.