- i30 istnieje, zdjęcia są prawdziwe. Na sprzedaż i30, w stanie lepszym niż wskazuje wiek auta,
- klimatyzacja działa, latem można jeździć na łyżwach dookoła samochodu,
- na stacji ustawiono światła. Nocą na wsi, jak włączy się długie to: widać rogatki Olsztyna, tak niesie po jeziorach. Możliwe jednak, że jest to jakaś bliższa miejscowość:),
- wnętrze nie zniszczone, i30 w budowlance nie robił kariery niczym T4, nic nie woził, żadnych palet ani gruzu (tona nie wejdzie), żadnej ekipy murarzy lub tynkarzy, nie brał udziału przy budowie dróg lub nowych bloków, nie woził chłopaków po pracy na kwaterę,
- koła są, kręcą się i to w obie strony, można jechać do przodu a potem cofnąć. Opony letnie, ładne, dodają sznytu aluminiowym felgom (lub odwrotnie). A na koniec, uwaga Bonus, w bagażniku jest piąte koło i to dojazdowe, nie zestaw!,
- z racji niebotycznych 100KM wyciśniętych z 1,4 litra pojemności (co przeliczając daje ponad 200KM z 3 litrów), przyszły użytkownik nie rozwinie w sobie genu Kubicy ani Raikonnena. Może za to sprawnie przemieszczać się z punktu A do punktu B,
- na ulicy ludzie często mnie pytają ile pali - "zależy" odpowiadam. Do 5.7 Hemi brakuje dużo. Ostatnio z 6,7-6,8 średnia wyszła, ponieważ ciągle trzeba coś załatwiać. W trybie "emeryckim" można zejść pewnie mniej,
- amortyzatory rok temu wymienione i jeśli i30 jak będzie katowane pod polnych drogach, szutrach, leśnych duktach to posłużą pewnie 100-200kkm. Reszta zawieszenia też nie zniszczona i nie powybijana, np. przez szybkie wjeżdżanie na krawężnik,
- radio jest i co najważniejsze działa, nie chcąc zasnąć można posłuchać klasyki np. Pani Rodowicz lub im dalej na wschód to pewnie Pana Martyniuka. Z głośników sączy się niewielki fabryczny bas, disco lub delikatne umcyki też można puszczać, metalu ani techno nie sprawdzałem (drgania mogłyby być zabójcze dla blacharki),
- i30 jest niczym biały kruk w obecnych czasach, uchował się od gpf, dpf i innych zbędnych dodatków. Start stop podobno na stałe też można wyłączyć. Mniej rzeczy padnie w przyszłości a czasy nie łatwe, ciężko może być o kredyt na naprawę silnika wskutek awarii dpf/gpf,
- i30 regularnie odwiedzał koreańską klinikę zdrowia Hyundai, gdzie sprawdzano jak czuje się, przy okazji wymieniając mu płyny ustrojowe i inne rzeczy,
- roczny akumulator sprawia, że pali od strzała nawet w wyjątkowo zimny maj, o zimie nie wspominając,
- Hyundai i30 chętnie pozna nowego Właściciela, który będzie dbać o niego równie dobrze jak obecny:)
W SKRÓCIE:
Sprzedam Hyundai i30. Jestem właścicielem od ok 4 lat, wszystkie faktury. Wersja Comfort, m.in. skórzana kierownica, aluminiowe felgi i doświetlanie zakrętów. Posiada też czujniki parkowania. Kolor intense cooper. I30 użytkowany głównie w trasie. Pierwsza rejestracja 10.2017 rok. Przebieg 216431k i rośnie z racji użytkowania samochodu.
Hyundai i30 posiada assistance od Hyundaia do stycznia 2026r. OC ważne do sierpnia, przegląd do grudnia tego roku.
W 2024 roku nowy akumulator (koszt ok 650zł). W lipcu 2024 wymieniono amortyzatory (koszt ok 3200zł, przód oryginał a tył dobrej jakości zamiennik). Wcześniej wymienione świece. Na początku roku 2025 olej i filtry. Prawie wszystko było robione w serwisie wg specyfikacji Hyundaia (olej zawsze). Łączny koszt wszystkich faktur (które posiadam) wynosi ok 23000zł.
Niedawno wymienione zostały elementy w zawieszeniu i obie chłodnice, koszt ok 2200zł.
Opony - lato (2022 i 2024) i zima (2017 i 2024).
Silnik 1.4MPI/100KM, na łańcuchu, wtrysk pośredni, z tego co wiem silnik ma hydrauliczną regulację luzów. Można pomyśleć o LPG i może zrobić drugie tyle kilometrów (spalanie LPG pewnie byłoby do 8-10litrów gazu/100km). Olej 5w30, shell. W moim i30 nie występuje falowania obrotów na biegu jałowym, w niektórych egzemplarzach z tym silnikiem zdarzały się takie przypadki.
Samochód posiada niewielkie rysy spowodowane normalnym funkcjonowaniem. Z i30 nie miałem problemów. Dach został przeze mnie wygłuszony, latem klimatyzacja ma trochę łatwiej i samochód nie nagrzewa się tak bardzo.
Zgadzam się na sprawdzenie I30 przed zakupem na stacji kontroli pojazdów, na koszt potencjalnego Klienta.
Ogólnie zwykły normalny zadbany samochód bez zbędnych "bajerów", gpf i dpf itp. Po uruchomieniu silnika pierwszą rzeczą robioną przeze mnie było wyłączenie systemu autostop, rozrusznik i akumulator dłużej pożyje. Zawieszenie z tyłu wielowahaczowe a nie belka, lepszy komfort.
Na i30 nie było oszczędzane, potencjalny właściciel nie będzie musiał szykować się na duży "pakiet" wydatków zaraz po kupnie samochodu. Pewne rzeczy prędzej czy później trzeba byłoby zrobić a w tym przypadku są one już profilaktycznie zrobione.