Auto pomimo, iż ma już kilka lat – to zarówno z zewnątrz, jak i w środku – wygląda jak nowe. Napęd AWD - na cztery koła. Bezwypadkowy. Wgniecioną tylną klapę i pęknięty tylny zderzak wymieniłem na inne nowe w kolorze białym. Nie były malowane.

Wymienione tarcze i klocki (przód). Nowe świece NGK – „platinium”

Wymieniony olej i komplet filtrów – w tym kabinowy (z wkładem aktywnym – nie czuć spalin).

Pełna konwersja na Europę.

Interfejs w języku Polskim. Licznik w km.

Cztery tryby jazdy - Normal, sport, ECO, i Śliska jezdnia

System informacji o martwym polu

Wykrywanie ruchu wstecznego/CTA/LCMA

Interfejs Bluetooth, CD, AUX, USB

Napęd na wszystkie koła

Pełna regulacja przód/tył/wysokość/pochylenie kierowcy

Kamera przód, tył

Czujniki parkowania –przód i tył

Reflektory adaptacyjne LED

Podsufitka beżowa z alcantry

Podgrzewane kierownice

System audio Meridium - 600 W

Inteligentne hamowanie awaryjne

Kamera wsteczna.

System dostępu bez kluczykowego

Ochrona kolan

Rolety przeciwsłoneczne tylne

Elektryczna regulacja przedniego siedzenia Pamięć jazdy

Podgrzewanie przedniego siedzenia

Spryskiwacz reflektora

Sterowanie Prędkością (Tempomat)

Systemu Nawigacji

Szyba przednia i tylna - podgrzewana elektrycznie

Przyciemniane szkło

Czujniki ciśnienia w oponach

Felgi w idealnym stanie

Opony Goodyear całoroczne - 245/40/19

Sterowanie aktywowane głosem

Auta z USA .. sprowadzam - odkąd -stałem się znudzonym "rentierem" - od ponad 6 lat... - co by spełnić jakieś młodzieńcze marzenia.. - przetestować.. - ciekawe modele. Zaspokoić ciekawość... I.. oddać - zawsze "dopieszczone" i w świetnym stanie egzemplarze - ludziom którym będą zapewne służyć wiele lat. Sprowadzane przezemnie auta zawsze są bezwypadowe, lub z symboliczną "stłuczką parkingową" - gdzie ucierpiała tylko karoseria. - I to w niewielkim stopniu.. Oraz z stosunkowo małym , lub często "symbolicznym" przebiegiem.

Pokutujące w naszym kraju stwierdzenie, że auta z USA - są - jak tańsze - to "musi gorsze" - jest dla mnie jakąś wymyśloną abstrakcją... wymyśloną .. nie do końca wiem przez kogo, ale mogę się domyślać, że przez tych - którym się nie chce.. - handlować autami z ameryki... -bo, np autom z USA nie da się zmienić przebiegu... i zawsze można odnaleść w internecie jak przy zakupie naprawdę wyglądały...

Spróbujcie zweryfikować auta z Europy...

Moja żona jeździ od lat VW Touaregiem z USA - hybryda z gazem.. - jedyny problem - to śruby przy wymianie tarcz i klocków - nie metryczne - tylko w calach.. - do przebolenia..

Jaguar - z mojej wiedzy - całkowicie europejski - na Stany.. - nawet w XK z 2010 roku nie trzeba było zmieniać tylnych świateł.. - bo sprzedawali je na Stany - z żółtym kierunkowskazem..

Reasumując - jak można auta z USA - często ze stanów która zimy i soli na oczy nie widziała nazwać - od europejskich - gorszymi.. - są znacznie lepsze..

Moje auta trzy jaguary XE, XF i XK - można obejżeć w najlepszym i największym komisie samochodowym w Szczytnie - PARKING 4M - kontakt na ostatnim zdjęciu w ogłoszeniu.

Pozdrawiam.. i życzę mądrych wyborów..

Ja sprzedałem już kilkadziesiąt aut ... i nigdy nikt na rzadne z nich nie narzekał..