Sytuacja:

Jestem prywatnym właścicielem tego auta od kilku lat, nie mam nic wspólnego z branżą. Auto użytkuję dla przyjemności, sporadycznie. Myślę, że ostatnio za dużo stoi, nie mam czasu na to hobby.

Historia:

Auto było sprowadzone ze stanów przez poprzedniego właściciela, pasjonata marki. Podobno co drugie auto z usa było bite, więc zakładam że i to było, ale nigdy tego nie sprawdziłem. Proszę nie dzwonić i nie oświadczać, że było bite (jak to strasznie brzmi bez względu na to co tam się wydarzyło), bo to nie zmieni radykalnie ceny. Sprawdziłem za to wszystko u mechanika przed zakupem. Od momentu zakupu wydałem na tę przyjemność koło 20tyś. zł. Nie trzeba było, ale ja to robiłem dla siebie a nie na handel: remont zawieszenia w częściach oryginalnych, zabezpieczenie przeciwkorozyjne. Napraw jako takich nie było, gdyż nigdy nic się nie zepsuło. Auto serwisuję u specjalisty od marek premium, który robi wszystko osobiście. Mogę przekazać kontakt do tego mechanika - sam opowie co robił i co warto byłoby w przyszłości zrobić. Nie miałem żadnych incydentów związanych ze stanem technicznym, czy incydentów drogowych, gdyż... zawsze je wyprzedzałem :)

Wyposażenie

Nie wiem co w tym miejscu "się wymienia". Dwa komplety opon na aluminiowych felgach, te letnie szczególnie atrakcyjne. Założone Pirelli P0 jeżdżone dwa sezony, driftów nie doznały. Doskonałe audio, jest jeszcze zmieniarka na 5płyt, ale brzmienie jest super. Auto posiada bypass do ominięcia tłumików końcowych, sterowany pilotem, podobno brzmi wtedy jak F35 :) Skóry czarne, piękne drewniane wykończenia, żółte - wygląda to wszystko nowocześnie i klasycznie zarazem. Silnik 300KM V8 bez turbo - takiego szukałem. XKRy posiadają turbo, które wydaje taki dodatkowy dźwięk, jęczący. Jestem bardziej estetą niż kierowcą rajdowym i nie lubię tego dźwięku, dlatego nigdy nie chciałem XKR. Auto ma przejechane trochę ponad 160tys. km. Ja zrobiłem 20tys. Nie wiem czy na zdjęciu to widać, kolor jest szary, ale wpada jakby w lekki fiolet - bardzo elegancki.

Co jest zepsute

Sterowanie tym bypassem tłumików nie działa, możliwe że trzeba zmienić baterię w pilocie, nigdy nie tego nie zrobiłem i w ogóle zapomniałem, że to jest. Dywaniki warto byłoby wymienić. Nie ma żadnych usterek ani elektrycznych, w wyposażeniu, czy mechanicznych. Można jedynie mówić o planowanych czynnościach serwisowych - warto zaplanować w kilkuletniej perspektywie, np. wymianę rozrządu (nie ma jeszcze potrzeby).

Rodzaj eksploatacji

Nie jestem rajdowcem, nie imponują mi wyścigi spod świateł, każdy obok wie i tak, że nie ma szans. Pseudo 300KM w nowych autach a 300KM w typowo sportowym aucie to są różne światy. Po mieście jeżdżę spokojnie, lubię słuchać jak wspaniale działa ten układ silnik-automat. Wtedy raczej mam wrażenie jazdy limuzyną. Na autostradzie jest inaczej: Elektroniczny ogranicznik prędkości maksymalnej włącza się nadzwyczaj szybko.

Moja opinia o tym samochodzie

Jeździłem jako pasażer i okazjonalnie różnymi markami. Wybrałem Jaguara, nie tylko ze względu na cenową dostępność. Jest on unikalnym połączeniem wrażeń z limuzyny i auta typowo sportowego. Pewnie w każdej z tych dziedzin XK przegra z najlepszymi, ale XK daje bardzo dużo z tego i tego, w dodatku wszystko w angielskim klimacie. Nie będę porównywać wrażeń do siermiężnego 911 czy innych "taczkowatych" wyrobów sportowych, to rzecz gustu. Zaznaczam jedynie, że XK jest autem wyjątkowym. Źle będzie się czuł w driftowaniu i tego typu zabawach pseudosportowych. To poważne auto, połykacz kilometrów GT, ekstremalne połączenie sportu i luksusu na autostradę. Właśnie podróżowanie polskimi autostradami dostarcza najwięcej frajdy.

Auto prezentuje się bardzo elegancko, jest to ostatni klasyk angielskiej motoryzacji, dla osoby eleganckiej i zarazem sprawczej, również w znaczeniu drogowym.

Czego nie dołączę do pakietu?

Zostawiam sobie na pamiątkę skórzane rękawiczki, które towarzyszyły mi w podróżach.

Transakcja i finansowanie

Jestem otwarty na negocjacje w granicach rozsądku. Trzeba mieć świadomość, że jest to klasyk, tych aut prawie nie ma. Te co są, są przeważnie zadbane i będą drożeć. Preferuję kontakt przez komunikator OLX, potem telefoniczny.