sprzedam Xj'ta. Stoi pod domem rdzewieje, od 6 lat odpalam go sporadycznie, przejażdżka 2 km i odstawiam. niech ktos jeszcze poupala. kółka 31 dobre Mteki, wyciągarka. zderzaki robione pancerne do szarpania, gumy na nadkolach nie żadne plastikowe buszfakery ;) snorkel, blokada tylnego mostu. Cała prawda: te parę lat temu jeździłem, upalałem (ale nie topiłem)-normalnie jak należy- jak trzeba to agresywnie, jak można to z głową, co sie miało pourywać pourywałem i zrobiłem żeby sie nie urwało....ale dzisiaj, rdza go zjada- na zdjęciach widać, jak ktos ma zacięcie to pewnie ogarnie, albo do upalania jeszcze będzie. odpala- ale po chwili cos mu "odwala" i zaczyna przygasać na niskich obrotach i ciężko potem odpalić- potem juz git- czyli trzeba pewnie sprawdzić(może gaźnik, może pompa paliwa, może syf w baku-cholera wie), w mostach masło o ile w ogóle cos tam jeszcze jest. centralka od szyb i zamkow cos szwankuje i to trzeba przebadać. Czyli prawda jest taka że trzeba przyjechać zabrać na lawecie i porobić. Brak przeglądu. nie podchodze do sprzedarzy "biznesowo", o cenie też możemy pogadać, uczciwie ponegocjować ;). wszystko poopowiadam zainteresowanym.