Jeep Grand Cherokee ZJ 4.0 wersja TSI, 177 KM a nie 184 KM jak automatycznie narzuca otomoto.
Samochód bezwypadkowy, kupiłem go w maju 2021 r. z przebiegiem około 202.500 km. Od tego czasu przejechałem około 5.500 km. Używany weekendowo, w celach rekreacyjnych, nie topiony w błocie. W chwili zakupu zliftowany był na podkładkach, poza tym nie miał innych modyfikacji (zdjęcia dla zainteresowanych do wglądu). Stan blacharski i lakierniczy był bardzo dobry dlatego zdecydowałem się na jego zakup.
W samochodzie wykonałem szereg modyfikacji i napraw, najważniejsze to:
- felgi 15x8 et -10, opony AT Bfgoodrich KO2 31x10,5 r15,
- lift około 2,5-3” (przód ok 53 cm, tył ok 54 cm mierzony od środka kola do błotnika) na częściach od Jacka Wróbla, tj. przednie sprężyny przełożone na tył, na przód nowe sprężyny, komplet amortyzatorów /BDS/, komplet regulowanych wahaczy przód, tył, góra, dół, panhard przód regulowany, panhard tył regulowany, amortyzator skrętu, łączniki stabilizatora przód i tył)
- wymiana gum na poliuretany w zawieszeniu,
- zmiana reduktora z 249 na 242, dzięki czemu można jeździć z napędem na sam tył oraz zaślepka reduktora do 242 (biały kruk), niestety włożyłem za mocną żarówkę i troszkę ją podczerniło ale jest
- zmiana reduktora z 249 na 242, dzięki czemu można jeździć z napędem na sam tył oraz zaślepka reduktora do 242 (biały kruk), niestety włożyłem za mocną żarówkę i troszkę ją podczerniło ale jest
- zregenerowana przekładnia kierownicza
- nowe zaciski i klocki hamulcowe
- nowa chłodnica
- nowe przednie lampy, jedna była pęknięta od kamienia, więc wymieniłem obie żeby wyglądały tak samo
- poprawki blacharskie karoserii i progów tak żeby zawczasu usunąć wszelkie niedoskonałości (zdjęcia do wglądu)
- wymiana podsufitki na nową,
- nowy akumulator
- ledbar dalekosiężny osram
- wymiana wszystkich głośników na nowe,
- przyciemnienie szyb.
Polisa OC do dnia 9 maja 2026 r, przegląd techniczny do 25 stycznia 2026 r.
Stan blacharski - o co w tego typu samochodach trudno, uważam za bardzo dobry, samochód nieporysowany. Mechanicznie auto sprawne, napędy i skrzynia pracują prawidłowo. Przy większej prędkości powyżej 100 km słychać jakieś łożysko, nie diagnozowałem tego, rzadko kiedy taką prędkość nim osiągałem. Nie działa tylna wycieraczka, a także „ucieka prąd” - wstępna diagnoza bezpiecznik nr 7 – „złącze łącza danych, moduł sterujący nadwozia, automatyczny czujnik jasności reflektorów, dioda VTSS, zestaw wskaźników, wzmacniacz mocy”. Dalszej diagnozy zaniechałem, albowiem akumulator rozładowuje się tylko po kilkudniowym postoju (akumulator odłączam na noc).
Dla zainteresowanych wskazuję wprost to niemal 30 letni Jeep, który będzie miał jakieś mankamenty (ponoć nie ma jeepów w tym wieku z których nic nie cieknie), jest specyficznym samochodem, trzeba tego typu auta lubić. Proszę nie nastawiać się na właściwości jezdne, prowadzenie i osiągi jak teraźniejszych suvów. Samochód fajny do ciągania przyczepy, lokalnej turystyki z dzieciakami, grzyby, ryby, polowania, przewożenia rowerów, kosiarek, drewna itp., niekoniecznie grubego upalania w terenie z uwagi na stan zachowania, ale jeśli komuś nie będzie szkoda… Zapraszam tylko poważnie zainteresowanych.
Sprzedaje wyłącznie dlatego, że kupiłem NINERA.