Do sprzedania mam moje kochane autko, które jest ze mną od maja 2018 r.

Jeep Grand Cherokee 4,7 PT 2001 r

Na początek informacyjnie: proszę dzwonić lub pisać SMSy, bo nie zawsze dostaję powiadomienia

Auto jeździło tylko i wyłącznie po asfalcie. Dźwięk silnika i przyjemność jazdy mi wystarczała.

W kwietniu 2018 założona instalacja gazowa Stag300-8Plus, butla 67L, ostatni przegląd luty 2024

W 2019 r wymieniony silnik (na używany ale w pełni sprawny), ponieważ kupowałem auto sercem a nie umysłem i zostałem po prostu oszukany.

Serwisy olejowe na bieżąco. Ostatni skrzynia, reduktor i mosty we wrześniu 2024. Silnik styczeń 2025.

Po drodze były robione wszystkie gumy w zawieszeniu, amortyzatory, drążki kierownicze z geometrią, opanowane wszystkie wycieki, regeneracja pompy wspomagania, regeneracja przekładni kierowniczej, regeneracja sprężarki klimy.

Na nowo obszyta skórą kierownica.

Auto bez liftu.

Blendy zrobione na samym początku z wymianą nagrzewnicy w 2018.

Tłumik Magnaflow z przyjemnym brzmieniem.

W 2021 w STOPIW GARGE w Wodzisławiu auto rozebrane, naprawione blacharsko, zakonserwowane i zrobione RAPTOREM w kolorze czarnym. Dołożone progi rurowe.

Szyby tył przyciemnione.

Felgi pełna regeneracja z piastowaniem i malowaniem w profesjonalnej firmie.

W bagażniku tuba basowa i dodatkowy wzmacniacz HERTZ (głośniki w tylnych drzwiach odcięte ze względu na tubę).

Radio oryginał ale z wpiętym modułem bluetooth co pozwala na sparowanie telefonu i korzystanie z wszystkich funkcji muzycznych telefonu.

W styczniu 2025 kupiłem nowe opony Geolandar 245/65/17 bo liczyłem na to że jeszcze będę się cieszyć autkiem, ale plany się pozmieniały i po prostu muszę zrobić miejsce w garażu bo pojawia się nowa zabawka.

O auto dbałem bardzo. Sprzedaż nie przychodzi mi łatwo ale trzeba coś zrobić bo nowe stoi pod chmurką. Wiem że nie odzyskam zainwestowanych pieniędzy ale nie w tym rzecz i nie liczę na to. Auto robiłem dla własnej przyjemności biorąc pod uwagę, z to mój wkład, którego nie odzyskam. Niemniej jednak cena jaką proponuję vs stan auta, jest dużo poniżej inwestycji i godzę się z tym, ale też nie oddam auta za darmochę. Generalnie czas mnie nie goni, liczę więc na osoby, które po prostu chcą kupić leciwe ale zadbane auto, które przynosi wiele radości z jazdy i tyle. Oczywiście Jeepa trzeba kochać bo to kapryśne auto, ale osoby znające markę o tym wiedzą, szczególnie jak auto ma 24 lata.

Przez te 7 lat autko przejechało ok 50tys. km. Stan licznika 290tys. ale tak jak wspominałem, silnik wymieniony gdzieś w okolicach 240 tys. więc trudno podawać ten przebieg jako w pełni dla tego egzemplarza.

Autko trzymane w garażu. Oczywiście regularnie zabierane na przejażdżki, żeby się nie zastało.

Co jest do zrobienia, a po prostu już tego nie ruszam:

- głośnik w drzwiach kierowcy - tego nie diagnozowalem i nie wiem gdzie jest problem, mam w bagażniku drugi głośnik ale nie wymieniam już

- głośnik na podszybiu po stronie kierowcy - testowałem i wiem że trzeba po prostu kupić nowy zestaw i wszystko gra

- w bagażniku tuba basowa, głośniki w tylnych drzwiach odłączone.

- oberwany przewód grzania tylnej szyby ale też już tego nie poprawiam

- most przód wymieniony na tzw otwarty (chyba tak to się nazywa), stary most mam w piwnicy do regeneracji razem z półosiami.

Nie wiem co jeszcze można napisać.

W dowodzie wbity gaz, hak i trzecia tablica do bagażnika rowerowego na hak.

Auto uczciwie utrzymane, zadbane, dużo serca pozostawionego wraz z kasą więc cena uczciwa w mojej ocenie. Chciałbym żeby trafiło do kogoś kto również kocha taką motoryzację i tyle.

Przegląd do 09.06.2026.

OC - nowa polisa zawarta 21.06.2025, opłacona na pół roku - do grudnia 2025

Auto do oglądnięcia na żywo w Katowicach lub w Chorzowie zależnie czy jestem w domu czy w pracy.

Negocjacje cenowe w minimalnym przedziale.