Witam serdecznie.

Wystawiam na sprzedaż naszego Jeepa Wranglera z 2006 roku.

Auto kupiliśmy z myślą o Naszej córce na dojazdy do stajni i na wyjazdy na zawody gdyż trenuje ona jeździectwo od 8 lat. Wydawało nam się to oczywistym wyborem wiadomo Wrangler i konie = zabawa. Nie żałowaliśmy pieniędzy na ten projekt w końcu miał to być prezent na 18 urodziny. Auto było rozebrane i od podstaw przygotowane. Cała rama i podwozie zabezpieczone Cobra coating firmy Novol. Zawieszenie lift 4 cale, nowe amortyzatory sprowadzone z USA. Wszystkie tuleje wykonane z poliuretanu. Cała blacharka zrobiona i zabezpieczona. Następnie auto trafiło do firmy It’s Wrap w poznaniu gdzie zostało oklejone folia 3M ( kolor wybierała córka ;-) ). Następnie kupiliśmy po ciężkich poszukiwaniach Hard Top który również przeszedł kapitalny remont, jest również zabezpieczony od zewnątrz Cobra coating firmy Novol. Założone nowe szyby boczne, nowa tylna szyba klapa, nowe zawiasy, uszczelki. Załozone oryginalne wygłuszenie i ocieplenie wewnętrzne Hard topu. Założone nowe poszerzenia nadkoli również zabezpieczone Cobrą. Założone nowe opony Goodyear Wrangler. Felgi stalowe offroadowe pomalowane Cobrą. Założone elektryczne progi. Nowe zderzaki. Przedni z nową wyciągarką dragon winch 13000 lbs. Założone nowe halogeny przednie. Nowe lampy ledowe przód i tył. Nowe emblematy i naklejki. Pewnie jeszcze kilka szczegółów pominąłem w kwestii zewnętrznej bo strasznie dużo tego było ;-). Jeśli chodzi o wnętrze to nowa wykładzina na całej podłodze, nowe pokrowce foteli zakupione w australii (wiem ktoś pomyśli szaleństwo ale to dla córki miało być) kierownica uchwyt pasażera oraz uchwyty drzwi obszyte skórą przez firmę AA CARS z Wrześni. Dołożony snorkel. Nowe zawiasy maski. Nowe zamknięcia maski itp. Naprawdę mnóstwo pracy i pieniędzy włożyliśmy w to auto. Miał to być rodzynek w naszej stajni :-). Niestety po wykonaniu wszystkich prac i kilku przejażdżkach do stajni przez nasza córkę stwierdziła że za duży dla niej i woli jednak coś mniejszego. Chcieliśmy sobie zostawić to auto ale okazało się że nie bardzo mamy co z nim zrobić. mamy już kilka samochodów i kolejny by tylko stał stąd z ciężkim sercem zapadła decyzja o sprzedaży. Nie jestem handlarzem tylko nadgorliwym rodzicem naprawdę auto warte uwagi. Zrobione myślę jest przy nim praktycznie wszystko o olejach i filtrach nie wspominam bo to oczywiste że wszystko jest zrobione. Zachęcam do telefonów odpowiem na wszystkie pytania. Myślę ze jak ktoś juz przyjedzie to bez Jeepka nie wyjedzie.