Sprzedaję samochód będący w moim posiadaniu od września 2014 roku. W dniu dokonania transakcji licznik przebiegu wskazywał ok. 51.000 km. Miesiąc po zakupie podwozie pojazdu zostało zabezpieczone antykorozyjnie. Wbrew obiegowym opiniom moja Mazda nie ma problemu z "rudą". Samochód przez cały okres użytkowania go przeze mnie był garażowany. We wnętrzu nigdy nie było palone.
Samochód napędza mocniejsza wersja silnika o pojemności 1,3 dm³ (86 KM). Manualna skrzynia biegów o pięciu przełożeniach - jak to w Mazdach - pracuje bardzo precyzyjnie. Auto było eksploatowane głównie w mieście (stąd niewielki przebieg) - wówczas spalało mi średnio między 7 a 8 litrami bezołowiowej na 100 km. W trasie poza miastem można się spodziewać spalania na poziomie 5-6 l/100 km. Średnie spalanie z całego czasu użytkowania samochodu przeze mnie wynosi 6,82 l/100 km.
Termin ważności badania technicznego upływa 30.08.2025. Samochód jest ubezpieczony do 09.09.2025.
Bogata (jak na rok produkcji...) wersja wyposażenia zapewnia m.in.:
- klimatyzację automatyczną,
- skórzaną kierownicę i dźwignię zmiany biegów,
- elektrycznie opuszczane/podnoszone szyby,
- boczne lusterka podgrzewane, regulowane i składane elektrycznie,
- podgrzewaną tylną szybę,
- komputer pokładowy,
- automatyczne wycieraczki,
- podgrzewane siedziska przednich foteli,
- lampy przeciwmgielne z przodu i z tyłu,
- radio z CD/MP3 i wejściem AUX (w 2025 roku jak znalazł...).
Mechanicznie auto nigdy nie sprawiało problemów - poza wykonywaniem czynności serwisowych w rodzaju wymiany oleju/filtrów itp. nie trzeba było ani razu odwiedzać mechanika. W grudniu 2021 roku kupiłem nowy akumulator.
W okresie letnim samochód porusza się na kołach z felgami aluminiowymi o średnicy 16", zimą - na obręczach stalowych 15" (koła te sprzedaję wraz samochodem).
Stan karoserii i wnętrza oceniam na dobry jak na wiek pojazdu. Wnikliwe oko zapewne się dopatrzy jednej czy dwóch wgniotek w blasze powstałych w wyniku nieostrożności osób otwierających drzwi swoich aut zaparkowanych obok, albo drobnych rysek we wnęce klamki od drzwi kierowcy (zapewne od pierścionków babci, która w Niemczech jeździła tym samochodem do kościoła).
Relatywnie rzadko spotykany kolor chroni właściciela przed zgubieniem samochodu na parkingu pod centrum handlowym w tłumie czarnych, szarych i białych pojazdów, wywołuje też okazywanie sympatii przez inne osoby poruszające się takim autkiem, czego sam wielokrotnie doświadczyłem. Lojalnie ostrzegam osoby pragnące wtopić się w tłum...
Zimą 2015 roku mój pojazd uczestniczył w niegroźnej kolizji - kierujący samochodem jadącym za mną za późno zaczął hamować i w efekcie zatrzymał się na tylnym zderzaku mojego auta stojącego na czerwonym świetle na skrzyżowaniu. Zderzak został wymieniony w ASO w Opolu. Przez 10 lat korzystania z samochodu nie dostrzegłem żadnych negatywnych skutków tego przykrego zdarzenia.
Należy też wspomnieć, że choć byłem zawsze zadowolony z mojej Mazdy, nie jest to egzemplarz pozbawiony mankamentów. Od początku pilot zdalnego otwierania/ryglowania zamków rozładowywał baterię w około miesiąc, więc w końcu dałem sobie z tym spokój i zamek obsługiwałem tradycyjnym kluczykiem. Klimatyzacja chłodzi i grzeje tak, jak się jej każe, ale zdarza się jej "buczeć" podczas pracy (nie było to dla mnie bardzo uciążliwe i nic z tym nie zrobiłem). Od roku z cyfry setek na wyświetlaczu przebiegu czasem znika część segmentów (zostało to uchwycone na jednym ze zdjęć) - nie wiem, od czego to zależy. Dla mnie nie były to problemy uciążliwe w codziennej eksploatacji samochodu, ale w trosce o czas potencjalnych kupujących wolę tu o tym napisać na wypadek, gdyby dla kogoś były to cechy dyskwalifikujące.
Jeżeli jednak osoby poszukującej zwinnego i ekonomicznego auta nie zraziły te drobiazgi, to zapraszam do oględzin samochodu na żywo (w Opolu, po uprzednim umówieniu się - raczej w godzinach popołudniowych). Jestem przekonany, że samochód ten może posłużyć jeszcze wiele lat i zapewnić tyle samo frajdy, co mnie. Zapewne wciąż bym go użytkował gdyby nie fakt, że potrzebuję obecnie bardziej pakownego pojazdu. Dlatego też szukam obecnie dla mojej Mazdy nowego właściciela.