Witam. Sprzedam swoją ukochaną Mazdę MX-5 z 1998 roku – auto typowo na lato, dla fana jazdy z uśmiechem. Trzymana pod wiatą i przykryte pokrowcem, jeżdżona tylko w ciepłe, słoneczne dni. Żaden zimowy daily, tylko weekendowa przyjemność. Powód sprzedaży? Przeprowadzka do bloku – brak miejsca i szkoda, żeby się marnowała.
STAN TECHNICZNY:
• Silnik i zawieszenie w pełni sprawne
• Olej i filtry wymienione ok. 6 tys. km temu
• Hamulce robione 2 lata temu – auto jeździło od tego czasu bardzo mało
• Nie dymi, nie bierze oleju
• Zawieszenie obniżone (sportowy wygląd, ale nie za twarde)
• Brak wycieków
• Nowy akumulator z 3 letnią gwarancją!
• Auto stoi na rzadko spotykanych, cennych alufelgach „szybko sprzedam ale ciężko kupię taki model” ~tak mi powiedzieli panowie z serwisu wulkanizacji „ALUS”– robią robotę
• Dach materiałowy w świetnym stanie, tylna szyba nowa i przezroczysta (nie żółta folia!)
WIZUALNIE:
• Kolor: brązowo-złoty – bardzo rzuca się w oczy, unikatowy
• Blacharsko – auto jak na 26-latka trzyma się bardzo dobrze.
Progi były zabezpieczone barankiem, bo MX-5 to auto podatne na korozję – każdy, kto się interesuje tematem, wie o co chodzi.
Pod barankiem widać miejscami pojedyncze purchle, nic co by się sypało, ale warto o tym wiedzieć.
Nie jest to nówka z salonu, ale nie „zgnilec”, jak wiele egzemplarzy w tej cenie.
• Progi pokryte barankiem
• Auto miało lakierowane elementy (z racji wieku), ale prezentuje się bardzo dobrze
• Wnętrze kompletne, zadbane, kierownica lekko wytarta, wszystko oryginalne
• Elektryka w pełni sprawna (lusterka i szyby, lampy, radio)
DOKUMENTY:
• Zarejestrowane w Polsce
• Ważne OC i przegląd
• Komplet kluczyków, dokumenty, umowa kupna od poprzedniego właściciela (Niemiec)
• Posiadam wszystkie faktury co było robione za mojej kadencji i poprzedniego właściciela z Niemiec łącznie z serwisie Mazdy w Niemczech
DLACZEGO WARTO?
To nie jest zajeżdżony egzemplarz. Auto było traktowane z szacunkiem – dla przyjemności, nie na codzień. Świetna baza do dalszych modyfikacji, weekendowa zabawka albo klasyk na spokojne trasy. Nic nie stuka, nie puka, nie wymaga wkładu. Jestem pierwszym właścicielem w Polsce, auto kupiłem osobiście od Niemca – nie przez żadnego „Janusz-import”.
Mam wszystko: umowę, papiery, legalna historia.
Jeżdżone przeze mnie tylko latem – żadne przechodzone z rąk do rąk czy „pan miał 2 tygodnie i sprzedaje”.
Cena: 28 600 zł – do lekkiej negocjacji przy konkretnej rozmowie.
Tyle chcę, bo wiem, co mam. Ale jak przyjedziesz, obejrzysz, pogadasz normalnie – to się dogadamy.
Zapraszam do kontaktu – auto można obejrzeć po wcześniejszym umówieniu się.
Nie interesuje mnie zamiana.