Dzień dobry. Sprzedam Mercedesa, służył wiernie ostatnie 7 lat ale zdecydowaliśmy się na większe auto. Stan blacharski na zdjęciach, drzwi kierowcy raczej nie opłaca się ruszać, lepiej za jakiś czas wymienić, zderzak po przygodzie z lisem, z maski schodzi klar. Ostatnio miał wymieniony alternator bo zauważyłem brak ładowania (już działa). W czasie jego wymiany niestety zauważyłem że pryska olejem z dolotu. Turbina została wymieniona, zdjęcia do wglądu, a stara jest w bagażniku, można ją wyrzucić albo oddać na regenerację żeby była na przyszłość. Nie chciałem wystawiać z taką wadą a że mam dostęp do wyposażonego warsztatu to wymieniłem. Jest możliwe że był kiedyś chipowany bo jeździ szybciej niż taki sam mojego brata. Auto prawie codziennie jeździ, ostatnio przekroczyło 10000 od wymiany oleju ale tego już nie robię bo i tak każdy po zakupie sobie wymienia olej i filtry. W czasie mojego posiadania zawsze lałem olej MB 229.51 co 10 max 12tys. Świeżo po przeglądzie początkiem września (nie przeszedł przez

ręczny ale dostał nowe szczęki i uwolniłem zapieczony rozpierak, po chyba 2 dniach wrócił na stację i​ ​przeszedł), OC ważne do początku grudnia.