Dzień dobry,
mam na sprzedaż Mitsubishi Lancer zarejestrowane w 2011 roku. Przebieg około 120 tyś. i rośnie, bo to moje codzienne auto :)
Silnik 1.8 benzyna, bez gazu.
Auto kupiłem od Pana, który również zmienił na inne, wcześniej posiadaczem był inny członek jego rodziny.
Jeżdżę tym autem od półtorej roku, zrobiłem serwis olejowy, a dwa tygodnie temu wymieniłem wszystkie klocki hamulcowe. Poza tym autu nic nie dolega, bez problemu przeszedł przegląd, Pan diagnosta nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, a dopytuję zawsze, żeby wiedzieć co ewentualnie robić, żeby służyło.
Mechanicy w warsztacie do którego jeżdżę również nie mieli uwag. W zasadzie to wizyty w warsztacie ograniczyły się do tego co wcześniej pisałem, plus dwóch zmian opon (zima-lato-zima).
Rdzy nie ma, a jak jest gdzieś, to albo nie wiem, albo powierzchowna. Tutaj znów - mechanicy z warsztatu powiedzieli, że gdybym chciał to mogę robić konserwację podwozia żeby mieć pewność, że będzie ok jak chce nim jeździć długie lata. Wiadomo, auto japońskie więc ma tendencje do takich zachowań.
Ja nie chcę nim jeździć długie lata, więc konserwacji nie robiłem, ale mogę podać namiary na warsztat w razie czego. :)
Auto bardzo wdzięczne, na trasie przy odpowiednim dozowaniu gazu 7l, w mieście przy mojej jeździe jakoś 9l, pewnie można zejść z litr w dół :) Mogę pokazać tabelkę ze spalaniem zainteresowanemu, mam całą historię tankowania od pierwszego zalania.
Ja szukam czegoś innego dla siebie.
Zapraszam zainteresowanych do kontaktu sms, auto można oglądać w Gdańsku na Przymorzu raczej w godzinach popołudniowych albo wczesno-rannych :)