Dzień dobry. Sprzedam Mitsubishi Outlander z 2016 roku, silnik benzynowy 2.4 + LPG, napęd 4x4. Wersja z 7 miejscami.

Silnik 2.4 to prosta i trwała jednostka bez skomplikowanych rozwiązań, która świetnie współpracuje z gazem i dobrze znosi długą eksploatację. Auto prowadzi się wygodnie, a jazda na automacie to dla mnie współczesny luksus.

Samochód został sprowadzony jako roczny ze Stanów, a następnie przez ponad 5 lat użytkował go mój Wujek. Ja jeżdżę nim od około 2,5 roku. Auto było cały czas w rodzinie, więc znam je z codziennej eksploatacji — nie jest to auto z „nieznanej przeszłości”.

Zaraz po zakupie została wykonana profesjonalna konserwacja podwozia, a także założona instalacja LPG, dzięki czemu samochód jest bardzo ekonomiczny w użytkowaniu. Skrzynia biegów pracuje płynnie, a mechanicy, którzy się nim zajmowali, zawsze podkreślali, że to jedna z bardziej udanych konfiguracji w tej generacji — trwała i przewidywalna. To samo mówili o silniku - "nie ma co się zepsuć". Myślę, że jeśli ktoś z Państwa będzie realnie zainteresowany to zweryfikuje to na jakiś forach czy branżowych stronach.

Szczery powód sprzedaży

To nie jest auto przygotowywane „pod sprzedaż”.

Gdyby sytuacja była inna, normalnie bym tego auta nie sprzedawał.

Jakiś czas temu powiedzieliśmy znajomemu, żeby dał znać, kiedyś jeżeli będzie sprzedawał swoje auto.

To „kiedyś” wydarzyło się dużo szybciej, niż się spodziewaliśmy.

Mamy już auto służbowe, więc trzymanie trzech samochodów nie ma sensu.

Gdyby nie to, spokojnie jeździłbym nim jeszcze kilka lat i pewnie finalnie przekazał córce na 18-stkę — to bezpieczny, wygodny i pewny samochód do miasta i na trasy.

Dzięki temu, że jest gaz to auto jest ultra tanie w utrzymaniu, bo zarówno części zamienne są w bardzo optymalnych cenach i samo spalanie pozwala na naprawdę niskie koszty podróży. Średnio 32 zł/100 km na gazie plus jakieś śladowe ilości benzyny. Ogólnie raz na jakiś czas jeżdżę na samej benzynie, aby wszystkie przewody były regularnie "używane".

Kolor i wnętrze

• Czerwony lakier

• Jasna skóra + ciepły odcień deski rozdzielczej z ciemnymi elementami

• W aucie nigdy nie palono, auto garażowane

• Powłoka ceramiczna wykonana 2 lata temu, aby nadać fajnej świeżości koloru i zabezpieczyć lakier i szyby

Wyposażenie

• napęd 4x4

• kamera cofania

• podgrzewane przednie fotele

• podgrzewana kierownica

• elektrycznie regulowany fotel kierowcy (kilka płaszczyzn)

• klimatyzacja automatyczna dwustrefowa

• tempomat

• podgrzewane lusterka, składne

• czujniki parkowania przód + tył

• tryb SPORT

• podłokietniki przód i tył

• przycisk otwierania i zamykania bagażnika na klapie, na desce rozdzielczej, na kluczykach

• bardzo dobre głośniki – Spotify brzmi świetnie

• szyberdach – bardzo fajny dodatek, w pełni szczelny, z dodatkową zasunięciem

• ładowanie kluczyka w specjalnym otworze

• lekko przyciemnione szyby boczne

• mata na wymiar w bagażniku

• bardzo ładne światła (moim zdaniem)

• auto otwierane na przycisk w klamce

• hak holowniczy (montaż dziś ok. 3000 zł)

• oryginalne belki dachowe (użyte dwa razy, koszt 1700 zł)

Zapewne jest jeszcze więcej funkcji, ale teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć.

Koła i opony

• Zimowe Kormoran SUV Snow — kupione 11.2024 (1 sezon)

• Letnie Nokian Wetproof 1 XL — kupione 04.2025 (1 sezon)

• Rozmiar 225/55 R18

Opony dobrane świadomie, na podstawie testów, nie „najtańsze, żeby były”.

Stan techniczny – jasno i wprost

W 2025 roku wykonano (normalny serwis, bez myślenia o sprzedaży).

Wrzesień 2025: klocki hamulcowe przód i tył, tarcze przednie, wymiana osłony przegubu, nowe świece, wymiana cewki. Wcześniej w maju łożyska. Również w tym roku wymieniony reduktor LPG i przegląd. Akumulator chyba w 2024.

Co wymaga uwagi / do zrobienia w przyszłości (nic ukrytego): mechanik sugerował wymianę drugiej osłony przegubu, jeden czujnik parkowania czasem daje krótkie piknięcie przy parkowaniu (dowiedziałem się, że w salonie Mitsubishi pomogą w zamówieniu).

Kontrolka silnika zapala się na gazie — na benzynie nie świeci po przejechaniu 100-200 km. Tak jest od 8 lat.

Przejechałem ostatnio 150 km tylko na benzynie żeby zrobić zdjęcie potwierdzające, że ten „błąd” dotyczy tylko jazdy na gazie - gdyby miało zwiastować poważny problem — dawno by wyszło. Mechanicy przez lata nie umieli zdefiniować świecenia tej ikonki, ale czytali, że to występuje przy opcji założenia gazu.

Żona, przy założonym bagażniku na klapę wcisnęła przycisk otwierania automatycznego bagażnika. Zanim się zorientowała to lekko wgięła się klapa w miejscu montażu uchwytów bagażnika Thule — bez pęknięć i odprysków (mam zdjęcia). To naprawdę słabo widoczne i niemające wpływu na pracę bagażnika małe wgięcie.

Tak, auto było kiedyś lakierowane (po szkodzie z przodu w USA). To normalne dla aut z tamtego okresu sprowadzanych ze Stanów. Firma od której Wujek kupił auto, zrobiła wszystkie naprawy, co było potem sprawdzone przez serwis Mitsubishi w Zabrzu, a potem przez kilka lat auto było pod ich opieką. Od kiedy ja jestem właścicielem wszelkie serwisy bieżące były robione w miejscu gdzie mieszkam.

Nie ma korozji, progów, dziur ani napraw konstrukcyjnych. Każde moje auto, które kupiłem na przestrzeni ostatnich 15 lat miało jakąś sytuację blacharsko-lakierniczą. Zawsze było naprawione w dobry i rzetelny sposób. Mówię o tym jawnie, ponieważ wiem, że moje auto kupi osoba, która ma podobne podejście.

Prośba o normalne podejście.

Auto ma 9 lat. Jest zadbanie, ale nie nowe.

Proszę, żeby nie kontaktowały się osoby, które chcą negocjować -10 000 zł, bo „coś było malowane” — to jest jawne i opisane.

Na rozsądną, merytoryczną negocjację (np. uwzględniając osłonę przegubu lub czujnik) jestem otwarty.

Przebieg: 228 000 km

Auto posiada trzecią tablicę rejestracyjną do bagażnika na hak.

Jeżeli ktoś szuka pewnego, bezpiecznego, oszczędnego i rodzinnego auta, które naprawdę robi robotę — to tu nie ma niespodzianek. Auto do obejrzenia w Cieszynie, województwo śląskie. Proszę dzwonić po 16.00 lub napisać sms.