Jeśli czytacie Państwo te słowa, to znaczy, że wiecie po co tu przyszliście. Uszanuję zatem Wasz czas i nie będę pisał ogólników na temat samochodu. Po prostu GT-R – R35 Black Edition.
Stałem się jego posiadaczem w 2019 roku, kupiwszy go w polskim salonie. Jestem pierwszym i jedynym właścicielem w całej historii pojazdu.
Rok po zakupie, dokonałem modyfikacji samochodu w warszawskim warsztacie Workshop Engineering https://weng.pl/, na którą modyfikację posiadam, rzecz jasna, dokumentację i faktury.
Modyfikacja obejmowała instalację pakietu GT700:
Moc podniesiona do 720KM @ 6,900 z 570 PS @ 6,400
Moment obrotowy podniesiony do 820 Nm @ 4,200 – 6,000 z
642 Nm @ 3,200 – 5,200
Szczegóły modyfikacji :
- Uklad sterowania ECM i TCM EcuTek
- Zmodyfikowane turbosprężarki CHRA
- Układ paliwowy wtryskiwacze 1000cc BoschMotorSport
- Pompy paliwa ASNU
- Układ wydechowy – Downpipe
Samochód „legitymuje się” mocą 720 KM.
Nigdy nie był używany na torze, nigdy nie bawiłem się launch control - i bez tego dostarcza wgniatających w fotel wrażeń. Jeździłem nim służbowo w kraju.
W samochodzie niedawno pękła przednia szyba na skutek nierozważnych dziecięcych zabaw ogrodowych (zimna woda + samochód w słońcu). Nie wymieniam jej z wiadomych przyczyn - spowodowałoby to podejrzenie dużej naprawy powypadkowej, dlatego zostaje w oryginale, potencjalnemu kupcowi udzielę, rzecz jasna, rabatu o wartości wymiany.
Poza tym samochód bez wad, ale do tego miłośników marki nie trzeba przekonywać.