Chwila zawahania.

Może za dużo wolnego czasu, może pogoda, ale... może bym sprzedał Patrola.

Nissan Patrol Y61 2012

Silnik 4.8 benzyna + LPG – jeździ tanio jak diesel, ale daje radość jak benzyna

Auto z Półwyspu Arabskiego – żadnej soli, żadnej rdzy

U mnie od 2 lat – do jazdy po miejskiej dżungli nie do katowania

Siedzi na kompletnym 4-calowym zawieszeniu i 17calowych ori felgach do tego opony:

AT na co dzień

MT jak ktoś lubi błoto albo ma nierówny dojazd na działkę

Wnętrze materiałowe – latem nie przyklejasz się do fotela, zimą nie klniesz na zimną skórę.

Klima manualna – działa i tyle.

Jest dodatkowy nawiew drugi rząd – dla żony i dziecka, a żeby miała poczucie władzy- moe sterować klimą do 3go rzędu dla teściowej albo psa

Auto bez zbędnej elektroniki:

brak ABS – bo potrzebny jak selfie stick w czołgu

brak ESP – tu każda jazda to Ekstremalna Przygoda Sportowa

Siedem miejsc, trzeci rząd leży na strychu

Brak haka, jedyne co ciągał to spojrzenia ludzi może to przez deatiling który przeszedł i ceramikę 5letnia..

Spalanie? Tyle ile wlejesz – zależy, jak bardzo chcesz się popisać spod świateł.

Cena: 149 000 zł

Dla tych co lubią targować się dla sportu – 159 000 zł.

Nie mam ciśnienia na sprzedaż, jak się nie sprzeda pojdzie w rozliczeniu na nowe. Czekamy na terminy wycen w salonach. [Edit: przy daniu go w rozliczeniu na nowy, w salonie wycenili go na około 130tys)) I tyle chciałbym dostać jak się trafi kupiec bez zbędnego gadania.

Zamiana?

Jeżeli już, to na suva po 2020r