Na sprzedaż opel astra J (IV) z 2012 roku w wersji 150 OPEL (lepiej doposażona wersja na 150-lecie marki).

Lekko ponad 175 tys przebiegu, 1.4 benzyna z turbiną silnik A14NET.

Vin: W0LPD8EU0C8085908

Przegląd do 04.06.2026

OC do czerwca 11.06.2026

OC przechodzi na kupującego.

Auto cały czas jeździ, głównie w trasie Elbląg -> Gdańsk.

Rozpisuję poniżej wszystko, łącznie z drobnostkami do zrobienia w przyszłości.

Blacharka:

Oryginalny lakier, drobne odpryski na masce z dróg ekspresowych, mikro przetarcie z parkingu i jedno wgniecenie na przednim zderzaku (zahaczono auto przy prędkości 3km/h), jest to lekka wgniotka kompletnie w niczym nie przeszkadza. Fotel kierowcy lekko nadszarpany (boczek).

Przy kupnie auta sprawdzałem go bodajże Carverticalem i wyskoczyła kolizja jeszcze na terenie Niemiec - zlikwidowana z ubezpieczenia. Jeśli dobrze pamiętam, to był pomalowany ponownie błotnik.

Auto w moich rękach przez prawie 5 lat głównie trasy i do dojazdu do pracy (obwodnicą, więc można śmiało powiedzieć, że przebieg "autostradowy"). Autem jeździłem po całej Polsce, nigdy mnie nie zawiodło w trasie.

Oryginalnie auto pochodzi z Niemiec.

Zrobione bardzo dużo rzeczy m.in.:

- regeneracja skrzyni biegów (opel fabrycznie lał w fabryce zbyt mało oleju do skrzyni, znana wszystkim usterka powodująca uszkodzenie łożysk). Skrzynia przeszła kompletną regenerację - ok. 3000 zł, jakieś 3-4 lata temu)

- końcówka 2024 (okolice października-listopada) - kompletne sprzęgło z kołem dwumasowym, wymieniony przy okazji olej w skrzyni biegów

- luty 2025 - wymiana klocków i tarcz z przodu - ATE

- wymieniony zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego

- wymienione linki/cięgna do zmiany biegów

- świeżo naprawiony wybierak

- auto stoi na zimowych oponach, w posiadaniu też letnie opony, które przejechały dopiero 2 sezony.

Auto przygotowane dla nowego właściciela : świeżo zmieniony olej, nowy pasek, nowe filtry, nowy akumulator, zakonserwowane uszczelki na zimę.

Silnik, jak widać nie był myty pod sprzedaż.

Wyposażenie:

- czujniki parkowania przód i tył,

- elektrycznie regulowane szyby przód,

- automatyczna klimatyzacja,

- podgrzewana, multimedialna kierownica,

- tempomat,

- automatyczne światła do jazdy w dzień,

- podgrzewane fotele (nie zawsze działają, możliwa usterka mat grzewczych, tu nie jestem pewien),

- radio NAVI 600 (cd, aux),

- czujnik deszczu,

- przyciemniane fabrycznie tylne szyby,

- nakładki na progi,

Auto gotowe do jazdy, będzie na pewno długo służyło nowemu nabywcy.

Auto, kiedy stoi długo na postoju na biegu jałowym pokazuję na desce check engine, które po kilku dniach znika, a potem ponownie po kilku się pojawia. W komputerze pokazywany jest błąd "zbyt uboga mieszanka paliwa". Na 99% jest to albo zawór par paliwa albo sonda przy katalizatorze. Drobnostka, auto nie traci mocy, nie wykazuje żadnych objawów, poza kontrolką na desce.

Nie robię tego, ponieważ w okresie zimowym na bieżące rzeczy zostawiłem u mechanika ponad 2 tys zł, po prostu nie chce mi się już wkładać kasy, w auto, które zaraz sprzedam.

Niezależnie od tego, czy nowym nabywca będzie osoba prywatna, czy firma - wystawiam fakturę 0% vat. Auto jest wpisane do Jednosobowej Działalności, więc jestem zobowiązany do wystawienia faktury. Rozwiewając wątpliwości: nie jestem handlarzem, tylko prowadzę agencja marketingową i auto zostało wpisane do firmy, żeby móc robić na nim koszty.

Handlarzom i osobom proponującym śmieszne kwoty dziękuję. Zaznaczam też, w mówimy o aucie prawie 14-letnim. Można śmiało sprawdzać miernikiem, oglądać, zabrać na stację diagnostyczną, auta jestem pewien, wszystko było robione na bieżąco, ale nie jest to auto z salonu. Szanujmy swój czas.