Witam,

do sprzedania mam ładną corsę z września 2007 roku. Auto kupiłem osobiście w marcu tego roku, bo straciłem pracę i auto służbowe - potrzebowałem "czegoś sprawnego i taniego na już". Z wielu oglądanych na placu znajomego, Corsa była pierwszą propozycją bezwypadkową, dobrze utrzymaną, po prostu rozsądną.

Dlaczego po pół roku sprzedaję - bo dostałem golfa od rodziny miesiąc temu oraz od 1 września ....najlepszy samochód na świecie - służbowy.

W Corsie wymieniłem po zakupie, przy 152 tyś rozrząd, olej, WSZYSTKIE płyny i filtry, świece itp. - ja muszę mieć auto pewne - dużo jeżdżę. Przy 162 tyś wymieniłem filtr oraz olej w silniku.

Auto jest dobrze wyposażone i jeździ super - 90KM w tym nadwoziu świetnie się sprawdza.

Z ciekawych rzeczy :

tempomat,

klimatyzacja - działa!

elektryczne szyby i lusterka,

całoroczne opony w dobrym stanie.

Polecam komuś, kto potrzebuje pewnego auta, bardzo taniego w utrzymaniu, które jest żwawe i daje odrobinę przyjemności z jazdy... serio.

Przegląd i ubezpieczenie jeszcze na pół roku.

napisałem chyba dużo, więcej opowiem.

są rysy na tym krysztale:

1. licznik pokazuje od dwóch miesięcy co chce - jeżdżę na GPS, bo nie miałem czasu naprawić...jakieś luty. Naprawa ok 200 pln lub można wstawić inny za grosze, ale oryginał to oryginał,

2. tylny zderzak zarysowałem, co widać na zdjęciu... zaatakowało nas drzewo sąsiada :(.

3. fabryczne nagłośnienie nie jest na drogi ekspresowe...

Auto do obejrzenia w Zalesiu Górnym lub na warszawskim Ursynowie.

Auto chcę sprzedać , nie sprzedawać... (trzema na raz ciężko się jeździ), więc chętnie dogadam się z osobą na serio zainteresowaną zakupem. Cena do negocjacji.