Na sprzedaż nasz rodzinny Macan S, który jest skonfigurowany jak GTS. Auto z rynku polskiego, z Porsche Centrum Poznań. Jest absolutnie idealne, bez niespodzianek. Szybkie, zwinne, komfortowe. Nigdy nie miało żadnych przygód, obcierek, kolizji, usterek mechanicznych.

Auto jest zadbane, czyste, pachnące nie tylko od święta. Traktujemy je jak członka rodziny. Ma u nas przydomek Makaron. Jest to nasze ósme Porsche w domu, a zarazem jedno z dwóch nowoczesnych. Pozostałe są klasycznymi 911stkami, 356. Jesteśmy zafascynowani tą marką i jej klasycznymi modelami. Mieliśmy obawę przed zakupem tak nowoczesnego (jak dla nas) auta. Przed tym Macanem mieliśmy wersję 2.0, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Chcieliśmy spróbować mocniejszej wersji, stąd wybór wersji S.

Auto użytkujemy jako codzienne, rodzinne. Do szkoły, do pracy, na trening, na weekend lub wakacje gdzieś i później do domu. Jest świetne i genialne. Nasza rodzina, to 4 osoby i w tym dwoje nastolatków. Auto absolutnie zaspokaja nasze potrzeby pod względem miejsca, komfortu przemieszczania. Byliśmy nim w wielu zakątkach Polski, a podróże oznaczają bagaż. Duży bagaż, który to auto jakimś cudem mieści. Wiem, że to absurd, ale jest jakby większe w środku niż na zewnątrz. Wspomnę, że dwóch członków rodziny, to kobiety, a to oznacza naaaaadbagaż, czyli rzeczy, które mogą się potencjalnie przydać podczas podróży (lub nie)... W każdym razie, rozważając różnice pomiędzy Cayenne, a Macanem, nam zdecydowanie bardziej przypadł do gustu Macan. Jest niesamowicie pakowany, koszty utrzymania są niższe, auto jest zwinniejsze i zwrotniejsze, łatwiej nim zaparkować.

Technicznie i wizualnie auto jest idealne. Ma jedynie 1 mankament. Jest to malutka wgniotka w dolnej cześci drzwi. Tego w ogóle nie widać, ale warto o tym wspomnieć.

Auto prowadzi się genialnie, a koszty utrzymania są niskie. W mieście spalanie, to zazwyczaj 13 litrów. 15 litrów też się da wypalić. A jeśli masz ciężką stopę, to spalisz też 18 litrów na setkę. Ale uwierz mi, że 13 litrów to wynik prawdziwy, a nie zmyślony. Bez ekozamulania spala trzynastkę. Z ekozamulaniem może da się 10, ale nie mieliśmy zapału, by to sprawdzać. W trasie jest to 8-10 litrów. Gdy jedziesz 100km/h jest to 8, gdy zbliżysz się do 140km/h, mówimy bardziej o 10 litrach. Jak będziesz zasuwał, oczywiście, że nie oszukasz oporów powietrza. Spalanie wzrośnie. Przy tym silnik jest naprawdę dynamiczny.

Macan nie wymaga żadnego serwisu. Wszystkie płyny są świeże, wymieniane na czas. Olej i filtry wymieniłem kilka dni temu. Wszystkie serwisy, poza ostatnim, olejowym były wykonywane w Porsche Centrum Poznań. Samochód nie ma żadnych wad poza wspomną wgniotką. To bardzo pewne auto, które można wziąć w daleką podróż. Jest w pełni sprawne, proste, zadbane. Przebieg, to 73000 km i rośnie codziennie. Skrzynia biegów działa bez zarzutu. Jest zaskakująco szybka i miła, a nie jestem fanem automatów. Porsche wyposażyło to auto w 3 mapy zapłonowe. W praktyce oznacza to, że ma tryby: normalny, Sport oraz Sport Plus. Po włączeniu trybu Sport Plus zawieszenie się utwardza, a wydech przechodzi w tryb głośny. Zawieszenie pięknie wybiera nierówności. Audio działa świetnie. Jest tu też dach panoramiczny. W tym aucie, jest to wielkie okno z roletą. Porsche zaskakująco dobrze poradziło sobie z hałasami, tworząc blendę, która rozbija łopotanie wiatru przy otwartym dachu. Ten egzemplarz został skonfigurowany przy zakupie jak GTS. Ma aktywny wydech, pneumatyczne zawieszenie, felgi Spyder, grzane oraz wentylowane fotele. Auto ma również funkcję informowania o wyjechaniu poza pas ruchu. Lusterka są składane elektrycznie. A masce, zderzakach i lusterkach jest położona folia PPF.

Auto będzie zbyte wraz z oponami letnimi widocznymi na zdjęciach.

No i pewnie zastanawiasz się, po co sprzedaję to auto, skoro jest takie genialne? Powod jest jeden. Mieliśmy Macana 2.0, mamy S. Teraz chcemy kupić GTS lub Turbo.

Zapraszam na oględziny, jazdę testową. Mamy w Łodzi Porsche Centrum. Zachęcam do weryfikacji przedzakupowej w tym lub jakimkolwiek innym miejscu. Na wszelkie pytania chętnie odpowiem.

Wyprzedzając pytania o ewentualną zamianę - tak, wchodziłaby w rachubę, ale wyłącznie na Porsche 911 (klasyczne) lub 356.

Auto jest sprzedawane na umowę kupna - sprzedaży. Jeśli potrzebujesz fakturę, istnieje możliwość przerzucenia transakcji przez firmę.