Witam serdecznie

Na wstępnie zaznaczę, że ogłoszenie jest prywatne. Nie interesują mnie żadne komisy itp. Sprzedaję bezpośrednio. Nie będę pisał o żadnych "stan igła", nie śmigany itp. Postaram się jak najrzetelniej i najuczciwiej opisać sprzedawany samochód.

Zdjęcia pokazują auto takim jakim jest. Nie jest odpicowane do sprzedaży. Celowo nic nie było myte w komorze silnika, by widać było jak tam wszystko wygląda po normalnym, kilkuletnim użytkowaniu.

Jestem pierwszym właścicielem pojazdu i jedynym użytkownikiem. Początkowo używałem auto w leasingu, a potem wykupione przeze mnie w 2022. Samochód rocznikowo z 2017, pierwsza rejestracja w maju 2018, zakup z polskiego salonu.

Od początku, aż do stanu obecnego, samochód był wyłącznie serwisowany w ASO (także po gwarancji i umowach serwisowych), w jednym miejscu, także pełna i wiarygodna historia samochodu jest dostępna w ASO Renault. Od nowości samochód był na wszystkich przeglądach serwisowych i dodatkowych, zgodnie z wytycznymi ASO, w pełnym zakresie, wliczając w to wszystkie wymiany olejów, filtrów, filtrów kabinowych, klimatyzacji itp. Jeśli cokolwiek eksploatacyjnego trzeba było wymieniać, było wymieniane na bieżąco. W kwietniu 2024 były wymieniane klocki hamulcowe.

Auto po zakupie, na lakierze miało nałożoną certyfikowaną ceramikę z renomowanego detailingu, jest garażowane. Bezwypadkowe, nie przeszło ani jednej stłuczki/kolizji. Jedynie prawa, przednia szyba od strony pasażera była wymieniana z racji nieuprzejmości mieszkańców słonecznej Italii ( tzn. była wybita, bo kogoś kusiło by przeszukać schowki ). Pełna dokumentacja zdjęciowa z wymiany w razie czego dostępna.

Samochód jest zadbany, używany regularnie do dziś, jako auto rodzinne, nigdy nie przewoził niczego ponadnormatywnego, typu tony pustaków na budowę itp, nie był zarzynany gazem w podłogę, używany często na dłuższe wakacyjne trasy, bardzo zadbany, absolutnie bezawaryjny.

Kupując go w 2018 miałem świadomość, że Talisman miał kiepską renomę, ze względu na początkowe problemy wieku dziecięgo pierwszych egzemplarzy. Dodatkowo kilka filmów zrobiło mu antyreklamę. Po zrobieniu dokładnego rozeznania, trochę się wahałem, ale nie ukrywam, że zakochałem się w wyglądzie tego auta. Niewiele modeli ma taką ładną linię nadwozia. I zawsze miło się człowiekowi robiło, jak ktoś się przyglądał - Talisman nadal przyciąga wzrok - jest po prostu elegancki, a przecież to nie jest auto za kilkaset tysięcy PLN. Dodatkowo nie widać go co chwilę na europejskich drogach. Oczywiście ktoś złośliwy może powiedzieć - że to przecież francuskie. Francuskie, ale szykowne. Mi się za to niemieckie klony znanych marek nigdy nie podobały.

Nie miałem równie dobrego samochodu - wprawdzie "nie płaczę jak Niemiec, który sprzedawał", ale i tak mi trochę żal (jak przy każdym sprzedawanym aucie). Poza znanymi mi przypadłościami z początku typu piszczący zagłówek, skrzypiący podłokietnik i inne drobiazgi (wszystko zgłoszone i wyprowadzone w ASO na samym początku w ramach nót serwisowych), jak tylko coś się pojawiało, ASO od razu to wyprowadzało na bieżąco. Przez kolejne lata z autem nie działo się i nadal nie dzieje absolutnie nic. Ani silnik, ani mechanika, ani elektryka nie zrobiły mi ani jednej niespodzianki (w negatywnym znaczeniu). Wszystko chodzi bez zarzutu.

Silnik jest dość zrywny i można nim pojechać szybko, ale nie jest to auto wyścigowe, a duży, miękki i super wygodny samochód rodzinny. W trasie jest niesamowicie płynny i cichy. Wersja to Initiale Paris. Silnik 1.6, benzyna, 200KM, przebieg 70000 - wiarygodny, niekręcony, wszystko udokumentowane w ASO.

Praktycznie najbogatsze, wtedy dostępne, wyposażenie, wliczając w to takie rzeczy jak trzystopniową wentylację (wspaniała rzecz w lecie) i ogrzewanie foteli/kierownicy, masaż (dość fajny z resztą), aktywny tempomat, kamerę cofania, czujniki deszczu, Ledowe światła, wysuwany HUD, klimę dwustrefową oraz klimę na tył, przyciemniane szyby, elektrycznie podnoszoną i zamykaną klapę bagażnika, doświetlenie zakrętów, automatyczne światła drogowe, możliwość podpięcia telefonu i korzystania z Android Auto/map Google na tablecie samochodu. Posiada także chowany/składany hak. I to co chyba w nim najbardziej lubię, to podświetlenie ambient wewnątrz kabiny. Po ciemku, jazda w środku to cała przyjemność - można zmieniać kolory, regulować natężenie od delikatnego do wyraźnego - wszystko fabrycznie w ramach wyposażenia, szkoda, że niewielu innych producentów robi podobne oświetlenie w tej klasie. Drugą rzeczą, którą doceniam, porównując z innymi samochodami, to dwie skrętne osie. Przy jego długości, jest niesamowicie zwrotny i bardzo łatwo się nim manewruje na parkingach.

Nie posiada szyberdachu - celowo nie zamawiałem tej opcji - dzięki temu jest dużo lepiej wyciszony w środku, co się docenia na autostradzie. Oczywiście to kwestia preferencji.

Realne spalanie - w trasie, bez autrostrady spokojnie można zejść do 7l, zazwyczaj bliżej 7.5-8. Mieszany + autostrada + trochę po mieście 8.5-9l - nie jeżdzę w trybie Eko, nie jeżdzę też wybitnie ekonomicznie, choć raczej płynnie. Jak się ktoś przyłoży to i pewnie bliżej 6l zejdzie (jeśli mu zależy).

Akcesoria w cenie:
- Obecnie założone opony letnie: Continental PremiumContact 6 245/40R19 98Y XL - zakupione w 2022r.
- Komplet opon zimowych: Continental WinterContact TS 860 S [XL] 245/40R19 98V - zakupione w 2018 - bieżnik nadal w bdb stanie
- Belki dachowe / bagażnikowe Renault - kupowane w ASO - robione przez Thule pod marką Renault
- 2 komplety zapasowych dywaników

Samochód możliwy do obejrzenia w Gliwicach.
W razie pytań i chęci zobaczenia - zapraszam do kontaktu. Jeśli nie mogę akurat odebrać, to proszę o sms.