Renault ZOE z 2013 roku (dokładnie to z 20 grudnia 2013) i aktualnym przebiegiem 120 300 km w wersji z baterią 22 kWh (na własność i pojemności rzeczywistej netto ponad 20 kWh – tyle najwięcej udało mi się ją naładować). Auto jest pięcioosobowe. Jest w ciągłym użytku (w związku z tym kilometrów przybywa)

Posiada :

• fabryczne radio z bluetooth i przyłączem USB i zestawem głośnomówiącym,

• fabryczny pilot do tego radia przy kierownicy,

• tempomat i blokadą maksymalnej prędkości

• nawigację (ale mapy tylko Niemiec)

• gniazdko zapalniczki

• asystent ruszania pod górkę

• światła do jazdy dziennej i automatyczne włączanie świateł mijania

• prawie nowe opony zimowe

• ogrzewanie/chłodzenie parkingowe ,które można ustawić programatorem o której ma się załączyć lub uruchamiane z pilota lub wewnątrz auta z guzika

• ładowarka pokładowa 22kW (czyli pełne naładowanie teoretycznie w godzinę praktycznie w dwie)

• rekuperacja energi o mocy 19kW (podczas hamowania akumulator się ładuję wykorzystując siłę pędu)

• fabryczną kamerę cofania (obraz z kamery widać w monitorze radia)

• czujniki cofania

• czujniki zapięcia tylnych pasów (wszystkich trzech osobno)

• elektrycznie opuszczane szyby z przodu i z tył

• automatyczną klimatyzację (jednostrefową)

• elektrycznie sterowanie ustawieniem lusterek

Ponadto dokupiłem koło dojazdowe i lewarek(co nie jest standardowym wyposażeniem), stację ładowania Zencar 22 kW 3 fazy 32A, (nowe auta mają na wyposażeniu taką ładowarkę więc mi nie jest potrzebna). – z każdej z tych rzeczy można zrezygnować i auto będzie stosownie tańsze.

Z wad :

auto brało udział w kolizji lecz była to tylko stłuczka przodu – został wymieniony zderzak i chyba jedno światło (stłuczkę miał poprzedni właścicie).

W samochodzie czasami wyświetla się komunikat „usterka silnika”, powoduje to wyłączenie silnika

Powód sprzedaży: po wypróbowaniu z czym wiąże się auto elektryk postanowiłem zmienić na większy model.