Sprzedam moje prywatne auto Seat Altea XL.
Bardzo ważne przeczytaj:
Auto zakupiłem około rok temu jako pomoc do prowadzenia zajęć dla dzieci na terenie Leszna.
Jestem założycielem Akademii Dynamicznej, która zajmuje się zajęciami sportowymi dla dzieci. W aucie były przewożone piłki i inny sportowy sprzęt potrzebny na zajęcia dla dzieci przedszkolnych. Funkcjonowało przez kilka miesięcy i nigdy mnie nie zawiodło.
Obecnie mój profil zawodowy się trochę zmienił, aktualnie nie prowadzę już zajęć, a trenerzy korzystają z innych aut.
Kilka miesięcy Seat stoi już nieużywany i jako trzecie auto w rodzinie jest mi po prostu zbędne. Dodam, że auto kupiłem jako dodatek do mojej pracy i przygotowałem je, aby nic w nim się nie popsuło w trakcie używania. Auto musiało być zawsze sprawne i takie też jest do teraz.
Auto oceniam na stan bdb, jak na swój wiek, blacha i lakier w fajnym stanie, zero rdzy itp. Auto specjalnie wybrałem z silnikiem 1.6 MPI, który jest wręcz pancerny i chodzi wzorowo. Spokojnie przejedzie do 500tys. kilometrów. Oczywiście auto było sprawdzone w serwisie i pewne rzeczy były od razu wymienione na nowe.
Amortyzatory z elementami zawieszenia wymienione. Hamulce klocki i tarcze wymienione. Serwis olejowy i filtry wraz z wymianą rozrządu zrobione. Przyciemnianie szyb, aby nie było widać sprzętu sportowego zrobione. Wymiana i dorobienie kluczyków scyzoryków (łacznie 3 kluczyki w tym dwa scyzoryki). Skrzynia i sprzęgło chodzi jak nowe. Klimatyzacja śmiga. Altea jest super pakowna, bagażnik głęboki i ustawmy, tylna kanapa przesuwana i składana.
Hak już był jak go kupowałem i jest wbity w dowód.
Auto sprzedaje jako osoba prywatna na umowę kupna sprzedaży. Proszę aby handlarze nie dzwonili z propozycjami, że za 5000 zł biorą i mogą przyjechać za godzinę.
Auto jest z pewnej ręki, doinwestowane i na pewno posłuży nabywcy przez długi czas. Dodam, że ubezpieczenie jest ważne coś około pół roku i jest to OC oraz Autocasco
Jedynym większym minusem jest brak opon letnich. Jak go kupowałem zbliżała się zima i był już na oponach zimowych, a letnich gościu nie miał. Stwierdziłem, że na wiosne kupię nowe. Już tego niestety nie zrobiłem, bo auto jako trzecie w rodzinie więcej stoi niż jeździ.
W ramach rekompensaty dodam w zamian pełen bak paliwa oraz lekki upust z ceny na opony.