Dzień dobry,
Przedmiotem niniejszego ogłoszenia jest SEAT Leon III mojej Teściowej. Mama kupiła go jako nowy, w Polskim salonie, więc historia samochodu jest znana od samego początku do dzisiaj. Namówiłem Mamę na nowego Lexusa LBX i dała się skusić, więc Leon czeka na nową właścicielkę, bądź właściciela.
Generalnie o takich samochodach słyszy się w miejskich legendach - od starszej osoby, lekarza, z niskim przebiegiem i będzie płacz jak pojedzie. Tak jednak w istocie jest z tym samochodem, więc polecam, gdyż to rzadkość.
Co może się nie podobać:
Lakier, lakier i jeszcze raz lakier. Tylko to, a to dlatego, że tu Mama przyhaczyła, tam zarysowała i coś było lakierowane etc. Przedni lewy błotnik był zarysowany i pomalował go jakiś pajac z ASO tak, że trzeba go raz jeszcze lakierować. Do tego gdy Mama stała na światłach z prawej strony walnął w nią rowerzysta i kierownicą głęboko zarysował słupek C po czym zwiał. Dla mnie cały samochód jest do polerowania, a ten słupek C z prawej strony i przedni lewy błotnik do malowania.
Po zrobieniu ww samochód będzie w stanie idealnym. Można jeszcze pokusić się o odświeżenie tapicerki, która jest w doskonałym stanie gdyż Mama jeździ sama i w zasadzie używany jest tylko fotel kierowcy, który też jest w świetnym stanie.
Pierwotną cenę za jaką chciałem wystawić ten samochód obniżyłem o 5.000zł właśnie z uwagi na miejscowe niedoskonałości lakieru. Sam nie oddałem samochodu do lakiernika, by nie tworzyć u kupującej/go podejrzenia, że samochód był bity, a ja kłamię.
Serwisowany pod linijkę, wszystko oryginalne i na czas. Mama jest osobą bardzo przezorną, więc co rusz jeździłem perfekcyjnie sprawnym Leonem na serwis "na wszelki wypadek".
Ma dwa komplety aluminiowych kół - lato/zima.
Serdecznie zapraszam.