W imieniu mojego taty sprzedaję jego Skodę Fabię hatchback z 2002 roku.
Samochód z polskiego salonu, tata jest pierwszym i jedynym jego użytkownikiem. Przebieg niespełna 103 tysiące km, w 100% oryginalny. W ostatnich latach samochód więcej stał (w garażu) niż jeździł. Jest to absolutnie najbardziej podstawowa wersja "Junior", bez wspomagania kierownicy. Jedynym wyposażeniem o jakim warto w ogóle mówić jest poduszka powietrzna kierowcy.
Blacharsko samochód jest średni. Kilkanaście lat temu tata otarł mocno cały lewy bok. Zderzaki zostały wtedy wymienione na zamienniki, a całość dość słabo spasowana. Ale wszystko w co Skoda została wyposażona działa. Mechanicznie samochód nigdy nie sprawił żadnych większych problemów. Pomimo małej eksploatacji olej był regularnie wymieniany. Skoda ma nowy przegląd i ubezpieczenie OC/AC do marca 2025 roku. Auto prowadzi się sztywno, silnik pracuje prawidłowo.
Wnętrze jest przyzwoite, z nowymi pokrowcami na siedzeniach i kanapie. Plastiki drzwi przednich (rozbierane przy naprawie blacharskiej) nie są tak dobrze spasowane jak fabrycznie, ale są na swoim miejscu.
Skoda stoi na kołach letnich, w komplecie są także koła zimowe.
W sumie, kiedy zastanawiałem się nad tym, czy tego samochodu nie zatrzymać dla siebie, rozważałem, czy nie zapolować na jakąś Skodę z bogatszym wyposażeniem, ale uszkodzonej mechanicznie, i nie potraktować tej Fabii jako dawcy elementów napędu o niskim przebiegu, ale machnąłem na to ręką. Jednak jeśli ktoś umiałby sobie sam pogrzebać, to ta opcja jest chyba godna rozważenia. Można też zajeździć ten samochód do końca nie wkładając w niego już ani grosza więcej.
Samochód jest do obejrzenia w Zduńskiej Woli. Dysponuję umową jednostronnie wypełnioną i podpisaną przez mojego tatę, ale jeśli ktoś obawiałby się, czy czegoś nie kręcę, można umówić się na podpisanie umowy przez mojego tatę w obecności kupującego, w Łodzi.