Mam do sprzedania Skodę Fabię 1.4 16v z 2006 roku. Jestem jej właścicielem od 2016 r. Auto miało służyć mojej rodzinie jeszcze kilka lat, ale prowadzę działalność gospodarczą i ze względu na rosnące podatki musiałem zmienić auto na nowsze.
Ale w związku z tym, ale jeszcze 3 miesiące temu myślałem, że auto zostaje u mnie jeszcze na długo, to robiłem wszystkie naprawy i serwisy.
Skoda jest świeżo po wymianie hamulców tył (szczęki, przewody hamulcowe, cylinderki i łożysko + sworzeń wahacza prawy – sugestia po przeglądzie). W maju 2025 wymieniałem szybę czołową na nową – uderzenie kamieniem i duże pęknięcie.
Również w maju tego roku auto miało regulację instalacji gazowej (firma BRC) i wymianę filtrów.
Instalacja LPG jest z 2014 roku.
W zeszłym roku przedłużyłem homologację butli LPG na kolejne 10 lat.
Auto jest na oponach wielosezonowych Continental AllSeasonContact (produkcja 11.2023). Zapas to również opona wielosezonowa (praktycznie nieużywana). Wycieraczki mają +/- rok.
Z ważniejszych napraw to :
Wymiana rozrządu i pompy chłodnicy – 07.2022 – 244 tys. km
Wymiana sprzęgła, poduszki silnika i poduszki skrzyni biegów – 01.2022 – 234 tys. km
Wymiana całego tłumika i akumulatora – 04.2021 – 222 tys. km.
Dla zainteresowanych – prowadzę swoją „książkę serwisową” z całych 9 lat auta u mnie.
Auto ma 19 lat, więc ma też i wady. A dokładnie dwie.
Pierwsza: W lutym 2019 roku pojawił się błąd czujnika położenia wałka rozrządu. Dokonałem wymiany, ale błąd pozostał. Wymieniłem na drugi – błąd jest nadal. Wymian było dużo – testowałem różne firmy, czujniki oryginalne nowe, oryginalne używane, zamienniki – błąd pozostał. Mechanicy i elektrycy rozkładają ręce. To pojawiło się przy 188 tys. km. I jest cały czas. Zrobiłem z tym prawie 80 tys. km i nie ma to żadnego wpływu na jakość jazdy czy cokolwiek innego. Błąd raz się pokazuje, raz nie. Kasując go komputerem będę miał 2 tygodnie spokoju (idealnie aby sprzedać auto), ale nie o to w tym chodzi. Dlatego otwarcie informuje.
Drugi problem – minimalny ubytek płynu chłodniczego. Raz na miesiąc/ dwa dolewam odrobinę płynu.
Trzeba też liczyć się z rdzą. Auto miało zabezpieczane podwozie w 2016 roku. Ogniska rdzy na nadwoziu widoczne na zdjęciach.
Spalanie auta po mieście – 8.5-9 litrów gazu.
OC do 01.2026. Przegląd do 06.2026.
Za oferty w stylu „Dam 2 tys. i ciesz się, że aż tyle” serdecznie dziękuje.