Skoda Felicia zakupiona w październiku 1998 roku przez mojego dziadka. Do roku 2013 samochód zrobił 73 000 km. od tego okresu po dziś dzień przybyło dodatkowych 21 000 km. Samochód od samego początku był garażowany, nawet w okresie letnim kiery dochodziło do wyjazdu na działkę to dziadek miał w zwyczaju zaciągać na niego płachtę czego skutkiem może być teraz odchodzący lakier na masce i kilku innych elementach. Skoda była na bieżąco serwisowana, każdy przegląd przechodziła z wynikiem pozytywnym. Ostatnie kilka lat samochód więcej czasu stał, dziadek za względu na swoje problemy zdrowotne podjął decyzję o przesiadce na komunikację miejsca. Specjalnie samochodu nie przygotowywałem do sprzedaży, przywiozlem go w takim stanie jakim zastałem na miejscu. Pokrowce na fotelach nigdy nie były ściągane, obstawiam że pod spodem fabryczna tapicerka wygląda jak nowa. Nie będę Państwa czarował że samochód jest pozbawiony wad, a dziadek płakał jak nim odjeżdżałem. Z prawej strony coś puka, termostat na pewno wymaga wymiany, skrzynia na postoju jak się nią rusza wydaje trochę dziwne dźwięki, co tu dużo gadać - samochód ma 27 lat. Skoda ma w bardzo dobrym stanie progi oraz drzwi - w ogłoszeniu znajdziecie Państwo kilka zdjęć, nie jedno młodsze auto mogłoby pozazdrościć takiego stanu. Co ciekawe sam silnik i skrzynia nie mają żadnego wycieku, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Na pewno cechą charakterystyczną dla Skody jest silnik o pojemności 1.6 - zapewnia dużo lepszą elastyczność od silnika 1.3 który jest w prawie każdej Felicii. Zapraszam do kontaktu!.