SKODA OCTAVIA III 1.2 TSI mod.128KM ver. AMBITION 2014r.
Auto w bdb. stanie, zadbane, czyste, nigdy nie było w nim palone, ja i żona jesteśmy osobami nie palącym. Kupione w Polskim Salonie, było serwisowane w ASO, Olej wymieniany, co roku, lub 15 kkm(norma VW502). Silnik 1.2TSI CJZA kod EA211 działa bez zarzutów, jest to konstrukcja w pełni dopracowana, nie bierze oleju, jak to kiedyś się czytało się na forach, np.: na temat 1.8TSI. Nie licząc VW BankPolska, jestem pierwszym właścicielem. Auto bezwypadkowe, choć miało jedną, tak zwaną szkodę parkingową, w zeszłym roku gdy jakiś KRETYN na parkingu osiedlowym, uszkodził mi tylny zderzak oraz dolną część klapy bagażnika. Musiałem naprawić szkodę ze swojego AC, bo gościa nie znalazłem. Auto nabyłem w leasingu firmowym w lipcu 2014r, po jego zakończeniu w 2017r wykupiłem je. Auto obecnie ma przejechane ~198500km i przez 11 lat poza jednym tylko przypadkiem, w pierwszym roku użytkowania, spisywało się bez zarzutu i nadal tak jest. Auto jest w pełni gotowe do użytkowania przez przyszłego nabywcę, zjeździłem nim całą południową Europę, no i oczywiście Polskie góry i wybrzeże. Silnik 1.2 TSI jest naprawdę oszczędny, przy prędkościach autostradowych - Tempomat ustawiony na140 km/h-150km/h, spalanie oscyluję, w granicach 6l do 6,6l/100km, przy prędkości do 100km/h można nawet zejść poniżej 5l/100km, oczywiście mowa, o warunkach letnich i letnich oponach. Wracając do tego jednego przypadku, o którym wspomniałem wcześniej, to w sumie wyszedł on moją korzyść, a także przyszłego nabywcy. W 2015r, w lipcu, jadąc do pracy, silnik nagle odmówił posłuszeństwa, musiałem zjechać na pobocze i wezwać holownik. Jak się później okazało przyczyną tego stanu rzeczy była wada fabryczna jaka występowała w silnikach 1.2TSI 86KM, z produkcji bodajże maj/czerwiec 2014r. Sprawa była opisywana na forach branżowych dot. silnika 1.2TSI. Moja znajoma, z firmy, w której wtedy pracowałem, miała podobny przypadek, w swoim nowym VW Polo 1.2TSI 86KM. Oczywiście później VAG/SKODA zlokalizowali problem i przeprowadzili akcje serwisową, wzywając użytkowników aut z tymi silnikami. Mnie nie zdążyli, silnik się "rozsypał", ale summa summarum opłaciło mi się to, bo w lipcu 2015r. w ramach napr.gwr. po ok. 4 tygodniach oczekiwania, otrzymałem nowy silnik, przy przebiegu auta ok.18200 km, co więcej, zgodnie z danymi podanymi na dokumentach z ASO, był to już silnik, o oznaczeniu – CJZA. Tak wiec: 1) Auto jest z rok prod. 06.2014. ale ma wymieniony na gwr. silnik z roku2015 2) Obecny przebieg całkowity auta to ok 198500km, ale ponieważ silnik był wymieniony przy przebiegu ok.18200km, to przebieg samego silnika, wynosi niewiele ponad 180000 km. 3) Zgodnie z info. na fakturach przeglądowych ASO wystawionych po wymianie gwr. silnika, ma on już oznaczenie CJZA, a nie CJZB. Jak Państwo wiecie lub nie, SKODA, w ramach silnika 1.2TSI sprzedawała go w różnych konfiguracjach„mocowych” od 86KM do 110KM(ostanie wersje), żądając za mocniejsze wersje odpowiednio więcej pieniążków. Ja po zakończeniu rozszerzonej 4let. gwar. w lutym 2018r, wiedząc już z info. dostępnych na forach internetowych/branżowych, że to w zasadzie ten sam silnik/osprzęt, postanowiłem przy przebiegu auta ok. 61000km (przebieg silnika ~43000km) "odblokować" jego możliwości. W tym celu skorzystałem z usług profesjonalnego zakładu tunerskiego, Vitesse-Łódź, posiadającego certyfikat V-TECHa, zajmującego się bezpiecznymi modyfikacjami mocy i momentu aut różnych marek. Po wstępnych badaniach na hamowni mój silnik osiągnął moc 93KM i 184Nm. Na podstawie tych wartości specjalista dostroił parametry silnika, w dopuszczalnym, bezpiecznym zakresie dla benzyny 95 OCT, do ~128KM i ~222Nm, tak pozostało do dziś, i nie zamierzam tego cofać do ustawień fabrycznych, jak to niektórzy mi doradzali przed sprzedażą auta. Do dziś silnik jak i całe auto, spisuje się i służy bez zarzutu, otrzymało także Certyfikat V-TECH. Ci którzy jeszcze się nie wystraszyli i nadal czytają, mogą sobie myśleć, że jak auto miało modyfikowaną moc, to było zapewne źle traktowane „paliło gumę na światłach" i tym podobne bzdury. Chcę powiedzieć i uświadomić wszystkim, że nic bardziej podobnego. Gdyby tak istotnie było, to auto nie dotrwało by do teraz, w tak doskonałym stanie, w jakim jest obecnie. Octavia 1.2TSI, to auto, o charakterze rodzinnym, raczej do komfortowego podróżowania, „połykania” kilometrów na autostradzie i tak też było głównie używane. Ja zwyczajnie wykorzystałem fakt, iż swego czasu zakupiłem najsłabszy/zdławiony komp. silnik, bo na taki mnie wówczas było stać, a po 4 latach uwolniłem jego możliwości, przde wszystkim zwiększająć dzięki tej operacji moje bezpieczeństwo jazdy, uzyskując większy zapas mocy i momentu, w razie jakiegoś manewru wyprzedzania, oprócz tego zapas ten doskonale przydaje się też podczas jazdy w górach. Auto jest bardziej responsywne, szybciej reaguje na pedał gazu, którego należy używać delikatnie, dodatkowo wg. moich obserwacji auto pali trochę mniej (ok 0.3l/100km) oczywiście gdy jeździmy jednostajnie, w średnim zakresie obrotów,delikatnie operujemy gazem\tempomat, ale gdy będziemy mocniej "deptać", przyspieszać, zwalniać, wyprzedzać, to zapomnijmy, o oszczędnościach ze spalania. Reasumując przyszły nabywca stanie się posiadaczem zadbanego, ładnego, mocnego auta 128KM@222NM, w stanie bdb. do tego oszczędnego i komfortowego w użytkowaniu. Auto od kwietnia/maju br. ma: 1) Wymieniony, nowy rozrząd wraz z pompą firmy DAYCO po198270km - przebieg silnika to ok 180000km. 2)Wymieniony nowy akumulator. 3)Wymienione nowe świece. 4) Wymieniony Olej VAG 0W30 oraz wszystkie filtry. 5) Odświeżoną tapicerkę 6) Ozonowaną klimatyzację i wnętrze auta. Do tego opony zimowe dorzucam GRATIS :). Auto jest w pełni gotowe do jazdy. Zachęcam wszystkich do obejrzenia auta oraz jazdy testowej, sprawdzania auta i pytania, chętnie udzielę dodatkowych informacji, oczywiście posiadam dokumentację do wglądu. Podaję również nr VIN, abyście mogli sami sprawdzić auto.