Jestem pierwszym właścicielem- kupiłem auto w salonie. Auto w 100% sprawne, pracuje doskonale na benzynie i gazie (instalacja landi renzo, salonowa). Auto nie bierze oleju (od nowości jeździ na valvoline maxlife 5w40 - wymiana co max 15 000, nie kopci, ma moc (co roku jeżdzimy na wakacje za granicę+ nad morze kilka razy do roku i auto pokonuje śpiewająco tysiąc kilometrów "na strzał". Auto osiąga swoją max prędkość katalogową bez problemu. Od około 100 000 km pojawia się CHWILOWA, nierówna praca silnika zaraz po starcie, ale po 2 minutach ustaje. Problem był diagnozowany, nie dopatrzono się żadnej konkretnej usterki. Powoduje to czasem zapalenie lampki błędu (gaśnie po ponownym uruchomieniu silnika. Jeżeli uruchomi się silnik i po prostu pojedzie to problem jest niezauważalny. Występuje tylko jak rozgrzewamy auto po postoju, nie jadąc. Gdybym trzymał go w garażu to bym nie wiedział. Problem Występuje tylko kiedy jest chłodno -na mrozie nie ma problemu...). Obstawiam więc, że coś się odkształca i zasysa lewe powietrze albo jakiś czujnik się zabrudził czy zestarzał. Temat odkryłem tylko dlatego, że czasem rozgrzewam auto kiedy jadę z dzieckiem. Silnik to pancerne 1,6 MPI (102 konie) z euro5, więc do stref czystego transportu wjeżdżać może praktycznie do końca żywotności auta. Części do tego modelu są bajecznie tanie i dobrze dostępne. Sprzęgło bez dwumasy!

Auto odpala zawsze. Niedawno zrobiony rozrząd (markowe części conti+ina) - przy 280 000, chłodnica wody (ciekła, przy okazji chłodnica klimy bo spęczniała ze starości) -przy 280 000, hamulce przód i tył (dodatkowo rozebrałem i wyczyściłem 3 zaciski oraz założyłem jeden nowy bo był skorodowany+nowe linki ręcznego). Hamulce są ostre jak brzytwa. Nowy rozrusznik (przy 250 000). Wtryskiwacze gazu wymienione na Yeti przy ok 210 000. Dwa komplety opon na kołach stalowych (każdy po jednym sezonie). Roczny akumulator. W ciągu ostatnich dwóch bodajże lat wymienione reflektory z przodu - wypaliły się gniazda żarówek. Jeden reflektor tylny zbiłem wkładając do auta wózek dziecięcy- także wymieniony. W tym roku także wymieniona dmuchawa bo stara piszczała. Co roku przed wakacjami wymieniam filtry, kable i świece, 3 lata temu także (profilaktycznie) cewka wysokiego napięcia. Korozja na tylnej klapie przy oświetleniu tablicy i trochę od wewnątrz maski -standardowo dla tego modelu. Ja miałem nim jedną przygodę- przerysowany bok kierowcy, auto miało gwarancje na blachy, robione było w ASO, nie były uszkodzone żadne elementy konstrukcyjne. Nalot na tylnych nadkolach poprawiałem w zeszłym roku, ale z racji wieku widać to ponownie. Nie ma jakiejś tragicznej i źle wyglądającej korozji. Jeżdżę nim do dziś i wożę rodzinę, wiem że auto jest bezpieczne i sprawne, bo wszystko w nim robię na bieżąco. Wymieniam z racji tego, że uzbierałem na nowe i po 14 latach skoda mi się zwyczajnie już znudziła.

Komfort i dodatki:

-podgrzewane siedzenia (sprawne oczywiście, od początku w pokrowcach, więc jak zdejmiesz to masz nową tapicerkę;

-klimatyzacja- sprawna, co roku ozonowana, odgrzybiana, co roku wymieniane filtry,

- podgrzewanie tylnej szyby (sprawne),

- schowek na okulary z lampką górną,

-radio android z bezprzewodowym połączeniem z android auto, apple carplay nie testowałem ale ponoć jest. Przewody USB z radia wyprowadzone do schowka (nie palę, więc nie zamawiałem do tego auta popielniczki). Do radia jest pilot bezprzewodowy, który mieści się w cupholderze. 6 oryginalnych głośników skoda, doskonale grają.

-kamera cofania w ramce rejestracji,

-hak (wbity w dowód),

- trzecia tablica rejestracyjna do bagażnika rowerowego, ale tutaj raczej nie ugra się pozostawienia starych tablic, bo są troszkę po 14 latach zmęczone,

- tylne szyby mają zamontowane łatwo zdejmowalne zasłonki przeciwsłoneczne (200 złotych w ubiegłym roku),

- wyłączana przyciskiem kontrola trakcji + oczywiście ABS,

-4 poduszki powietrzne (dwie w konsoli, dwie w fotelach), możliwość wyłączenia poduszki pasażera,

-kierownica regulowana w 2 płaszczyznach,

-fotel kierowcy regulacja góra dół+ lędźwie, fotel pasażera regulacja góra dół,

- na tylnej kanapie 2x ISOFIX,

- klimatyzowany schowek w podłokietniku,

-nawiew na tylne siedzenia,

- 4x elektryczne szyby,

-grzane lustra fotochrom (jedno ma rok, drugie jest nowe),

- otwieranie+zamykanie szyb z pilota+ otwieranie zamka tylnej klapy z pilota,

-światła do jazdy dziennej zaprogramowane na światłach mijania salonowo (zasadniczo nie musisz pamiętać o włączaniu świateł),

-komputer pokładowy ze statystykami spalania, odległości, przebiegu, prędkości.

Stan: nic nie puka, nic nie stuka. Pali do 10 litrów gazu, przy lekkiej nodze i podróżach solo to i nawet 8. Auto nie ma super wyglądu, ale jest zadbane, pewne i wszystko miało robione na bieżąco. W sumie to nawet nie planowałem go sprzedawać przez najbliższe półtora roku, bo auto spokojnie nakręci jeszcze co najmniej 100 000 km.

Więcej chyba nie powiem, oprócz tego że auto lubię i mu ufam, ale nadszedł czas rozstania. Przegląd do 8 listopada, OC do 1 listopada. Jak się nie sprzeda, to zrobię przegląd, wykupię OC i będzie 3 w rodzinie. Jak masz propozycję co do ceny, to proszę o kontakt, jestem skłonny do negocjacji. Za oferty "biorę za 3 tysia" podziękuję z góry- nie marnujmy sobie czasu.