Kupującym z podejściem typu: „Pani, ale tym samochodem to było jeżdżone” – z góry dziękuję za zainteresowanie.
Imperatorom rynku motoryzacyjnego, którzy wysyłają wiadomości „daję 14 tys i jestem za godzine”, odpowiadam równie bezpośrednio (a w zależności od humoru czasem i chamsko).
Auto w rodzinie od nowości.
Pomimo że formalnie jestem drugim właścicielem, samochód od wyjazdu z salonu pozostaje w tej samej rodzinie. Historia pojazdu znana i udokumentowana.
Stan techniczny – solidny:
- auto nie wymaga żadnych napraw ani dodatkowych nakładów;
- na bieżąco zadbane.
W lipcu zrobione wszystko, co potrzebne:
- nowa szyba przednia (uszkodzenie mechaniczne, 2-letnia gwarancja producenta i montażysty; posiadam fakturę);
- wymiana oleju oraz filtrów (w tym filtr instalacji LPG);
- regulacja instalacji LPG.
Wizualnie:
Lakier z bliska nosi ślady użytkowania – w końcu to 11 lat jazdy, a nie garażowa wystawka.
Na lewym błotniku widoczna wgniotka.
Poza tym – brak śladów korozji.
Przegląd i ubezpieczenie ważne do końca października.
W to auto można wsiąść i jechać.
Niewątpliwym atutem tego pojazdu jest ekonomia jego użytkowania jak i utrzymania. Idealne auto miejskie, które niczym nie odstaje przy rozsądnej i zgodnej z przepisami jeździe po autostradach.
W cenie dorzucam:
- komplet opon zimowych na felgach stalowych;
- koło zapasowe i pełny zestaw akcesoriów do samodzielnej wymiany.