Opis będzie długi :)
Na sprzedaż mam prywatną Skodę Superb II 4x4 Kombi. W bazie 1.8 TSI 160KM, ale jest zrobiony program na 222KM, co mocno dodaje dynamiki do samochodu - można bezpiecznie wyprzedzić :) Na hamowni wyszła podstawka 180KM, więc Skoda trochę więcej miała w bazie niż obiecał producent.
Jestem 3cim właścicielem, auto jest z polskiego salonu. Wcześniej kupiłem go od osoby prywatnej.
Auto jest bardzo dopieszczone mechanicznie. Po poprzednim właścicielu została obcierka z tyłu na nadkolu (żona właściciela zahaczyła o słup w garażu podziemnym).
Najważniejsze -> w 2022 roku został wykonany remont silnika przy przebiegu 154 tys. km. Obecnie jest 193 tys. Remont był zrobiony ze względu na branie oleju, co było bolączką silników 1.8 TSI z Vaga. Wraz z robotą zostało wymienione sprzęgło + łożyska (jak ja brałem samochód to na podpiętym komputerze pokazywało błąd sprzęgła, ale brało się to właśnie z wymiany) - w zdjęciach jest faktura. Od tamtej pory auto nie bierze oleju.
W 2023 auto przeszło spory serwis na kwotę 4.2 tys. zł., wymienione były poduszki, chłodnica, zespół pompy wody + cały serwis olejowy. FV w zdjęciach.
Ja w ciągu ostatniego roku wymieniłem/zrobiłem:
- nowe opony letnie (Bridgestone Turanza 6225/45 R17 91 Y FR - 1700 zł) (maj 2024)
- nowe klocki i tarcze przód (maj 2024)
- nowe klocki i tarcze tył (21 maj 2025 - zaplanowana wizyta u mechanika)
- serwis olejowy maj 2024
- wymiana pompy wody (2025)
- filtr + olej Haldex (2024)
- wymiana przekładni kątowej (był wyciek - podobno częste w Superbach 2 gen.) (2024)
- nowe wycieraczki przód - Bosch Aerotwin
- nowe żarówki przód - mocniejsze Osram
Wady auta/rzeczy do zrobienia:
- prawy tył - obcierka na nadkolu, według lakiernika nie ma opcji na rdzę, ale warto to zrobić
- drzwi tył - odprysk lakieru + wgniecenie (nie widać gołym okiem)
- przód - logo Skody trochę spuchło, ale prawie tego nie widać
- możliwe, że trzeba zmniejszyć program (moment obrotowy), bo zdarzyło się, że raz zapalił mi się EPC (program chce wrzucić za duże obroty i elektronika tego dobrze nie łapie) - auto straciło moc, po odpaleniu było OK, po tym incydencie auto było u mechanika, wszystko jest sprawne (sprawdzona pompa, elektryka, komputer, silnik), jedyne co to właśnie program - można zajechać do obojętnie jakiego tunera i on to zredukuje, ogólnie przez niecałe 2 lata i łącznie 20kkm zdarzyło mi się to raz, ale wolę ostrzec).
- nie działa podgrzewanie prawego lusterka - lewe grzeje, trzeba tylko wymienić moduł
- czujnik parkowania czasami szaleje (tył - lewy skrajny czujnik) - czasami piszczy mimo tego, że nic nie ma, pozostałe czujniki działają bardzo dobrze (możliwe, że przez odprysk, który tam jest)
Serwis wszystkich powyższych rzeczy nie powinien przekroczyć 2000 zł (obcierka wyceniona na 1000, odprysk - drobna poprawka, zmiana momentu obrotowego pewnie ok. kilkuset zł, lusterko od kilkudziesięciu do kilkuset (kilkadziesiąt - poprawa wiązki, kilkaset - nowe lusterko), czujnik parkowania 30 zł (pojedynczy)).
Do auta dołączam:
- wycieraczki gumowe - komplet
- komplet kół zimowych z felgami 16 cali (myślę, że jeszcze na jeden sezon mogą być, za rok trzeba wymienić, felgi są w stanie OK - mają zarysowania)
Dodatkowe rzeczy:
- auto ma dodany system antykradzieżowy Bearlock (blokada skrzyni biegów - odblokowuje się na kluczyk)
- przegląd techniczny zrobiony w maju 2025, więc do maja 2026 jest spokój
- OC do 15 czerwca 2025
- napęd 4x4 (Haldex bo Haldex, ale potrafi zrobić robotę), naprawdę dobrze pracuje
- auto zadbane techniczne
- auto niezawodne - bez problemu zrobiło Hiszpanię w dwie strony rok temu (łącznie 6 tys. km.).
- auto ma wbity hak - jest dołączany ręcznie (robione pod przyczepkę, dorzucam 3 tablicę rejestracyjną)
Auto ma trochę rzeczy do zrobienia, ale mi one przez ponad rok użytkowania i łącznie ponad 20 tys. km. nie przeszkadzały. Chciałem napisać wszystko, co wiem o tym aucie i o tym, co przyszły użytkownik musi wiedzieć. Chcę z czystą głową sprzedać auto i chcę, by przyszły właściciel wiedział co kupuje. Naprawdę dbałem o auto, nie szczędziłem na mechanikach, nie katowałem, nie dociskałem na zimnym silniku, nie szalałem po wertepach. Mimo "wad" samochodu, które wymieniłem wyżej - wiesz co kupujesz.