Na sprzedaż atrakcyjny i ciekawy, średniej wielkości SUV/crossover SsangYong Tivoli w rzadkiej wersji nadwozia Black & White z benzynowym silnikiem 1.6 o mocy 128KM.
Auto z 2017r. zadbane z niewielkim jak na swój rocznik, udokumentowanym przebiegiem w bardzo dobrym stanie.
Wersja Black & White charakteryzuje się białym perłowym lakierem nadwozia, lakierowanym dla kontrastu na czarno dachem dodatkowo zabezpieczonym tworzywem, czarnymi nakładkami na słupkach przednich i tylnych, 18 calowymi alufelgami lakierowanymi w kolorze dachu i dodatków. Tivoli przez to wygląda wyjątkowo i pięknie się prezentuje.
Zastosowany w aucie silnik to pancerna, sprawdzona jednostka benzynowa bez żadnych turbin i zbędnej elektroniki z wytrzymałym łańcuchem rozrządu.
Samochód sporo doinwestowany, wszystkie światła przednie i tylne LED, ledowa blenda między przednimi lampami, oświetlenie wnętrza LED.
Dokupione pełnowymiarowe normalne koło zapasowe na czarnej alufeldze zamiast spreyu na nieszczelności.
Założone w 2023 nowe, szerokie opony letnie 225/45/18 z rantem ochronnym.
W grudniu 2024 wymienione wszystkie filtry i olej. Wymienione klocki i tarcze hamulcowe oraz na bieżąco pozostałe materiały eksploatacyjne.
Samochód nie wyeksploatowany i "nie zmęczony" jak niektóre egzemplarze.
Posiada normalne ślady użytkowania.
Używamy auto od czerwca 2022 a więc niecałe trzy lata i w tym czasie Tivoli przejechało około 30tys.km (kupiliśmy go z przebiegiem 67tys.km).
Przegląd ważny do 28.11.2025.
Sprzedajemy ze względu na zakup nowego dużego chińskiego SUV'a
Dla poważnego, zdecydowanego kupca zestaw 18 calowych kół zimowych (z nowymi oponami 225/45/18 z rantem ochronnym) o wartości ponad 2,5tys. w cenie samochodu!
Dokładam też komplet prawie nowych oryginalnych dywaników letnich.
Auto można sprawdzić sobie na stacji diagnostycznej, nie mam nic do ukrycia.
Polecam bo to bardzo fajne, zgrabne, dynamiczne i niezawodne auto.
Cena do rozsądnej negocjacji.
W razie pytań proszę o kontakt.
Tel.
P.S. Zwrócono mi uwagę, że brudny silnik.
Fakt, jest zakurzony ale jak to mówią mechanicy, silnik jest "do jeżdżenia" a nie do czyszczenia!
Nowy właściciel jeśli zechce, będzie mógł sobie wyczyścić na błysk, ja tego nie robię za często, może raz w roku.
Poza tym zbyt czysty i lśniący silnik to często zły znak.
Mycie silnika przed sprzedażą to sposób na ukrycie wycieków i nieszczelności.
Tutaj może silnik jest zakurzony ale suchy i bez wycieków.