Volkswagen CC2.0 TSI z DSG (211 KM)
Przebieg: 163 683 km (ściągnięty z kwotą 78 000 mil przekonwertowany na 126 000 km w 2019r.) przebieg bez zmian, od października trzymany pod kocem w garażu ze względu na posiadanie auta służbowego. Okazyjnie brany na wycieczki, aby rozprostować kości.
W środku fotele Oreo w bardzo dobrym stanie bez popękanych boczków i oznak zużycia, jedyne do wymiany są wkładki cupholderów, które ze starości sparciały oraz przycisk ściszania na kierownicy, który stracił swój "klik", ale działa wciąż niezawodnie. Wersja pięciomiejscowa z możliwością kładzenia foteli z tyłu. Zadarta oryginalna folia przyciemniająca okna została przeze mnie ściągnięta celem nałożenia nowej, lecz nie było czasu na nią czasu.
Od spodu zero rdzy, trzech mechaników z czego jeden w szoku polecało od razu zabezpieczać, bo taki stan jest rzadko spotykany w tym modelu - na ten moment od 2 miesięcy w garażu i nie planuję wyjeżdżać nim do wiosny.
Samochód przez ostatnie lata w Polsce garażowany z czego w moich rękach w 1/3 przypadków, szczególnie podczas mrozów i ulewnych deszczy.
Wyposażenie:
- podgrzewane fotele
- doświetlanie zakrętów
- czujnik deszczu
- isofix
- światła bi-xenon z ledami do jazdy dziennej
- wielofunkcyjna kierownica
- elektrycznie regulowane fotele- elektryczne szyby
- podgrzewana tylna szyba
- funkcja świateł coming Home
- zestaw głośnomówiący, możliwość podłączenia telefonu z samochodem Bluetooth
- bardzo fajny zestaw audio
- dwa komplety kluczyków
- tempomat
- łopatki, a bardziej guziki zmiany biegów
- podgrzewane lusterka
- klimatyzacja automatyczna
Brak niestety czujników parkowania.
Historia:
Sprowadzony w 2019r. z USA bez większych uszkodzeń, w historii są zdjęcia z aukcji gdzie nie ma praktycznie żadnych. Z końcem 2021r. zaliczył w Polsce wjazd w inny zadek, dodatkowo podczas dochodzenia doszliśmy do wniosku, że przy okazji ktoś z tyłu też nie wyhamował stąd oba zderzaki z przodu i z tyłu zostały wymienione na raz. Uszkodzony został układ chłodzenia, ale wszystko zostało wymienione i naprawione dość dobrze, jedyna pozostałość po tym to zespawany uchwyt lewego światła i tylna klapa, która lekko obciera o zderzak - sądząc po wytarciach w znaczku wciąż oryginalna, więc uderzenie nie mogło być mocne.
W październiku 2023 wylądował w moich rękach i od razu wylądował na warsztacie, aby dopilnować wszystkich tematów mechanicznych, czego efektem są faktury na części oraz robociznę poza dokumentacją na prawie 16 000 zł - miało być tip top, bo auto miało służyć następne 6-7 lat w moich rękach.
W tej kwocie zostały zrealizowane:
- wymiana oleju i filtrów (przy 154kkm, oraz przy 161kkm)
- wymiana oleju w skrzyni biegów
- poduszki silnika x2
- nowe poduszki amortyzatorów przód
- nowy, dobrej jakości akumulator
- odnowiony sterownik silnika (stary dokładam w zestawie, ale na nim wypada zapłon i EPC gra solówkę)
- wymiana wszystkich świec
- wymiana podszybia wraz czyszczeniem odpływów z przodu
- nowe wycieraczki
- nowa odma
- naprawa wiązki silnika
- nowe silentblocki przednich i tylnych wahaczy
- prostowanie i korekcja wszystkich felg
- nowa przepustnica
- nowe łożysko z piastą (lewy przód)
- cały silnik został uszczelniony (nowe uszczelki: rozrządu, skrzyni biegów, czujnika faz i kilka innych)
Dodatkowo chwilę temu zrobiłem tylne tarcze i klocki, przód ma jeszcze z 10k do zrobienia.
Poza naprawami została przeprowadzona przeróbka tylnych świateł, przednie obrysówki zostały przerobione na migacze i zostało dodane tylne przeciwmgielne za 2700 zł.
Do zrobienia:
- polerka (wycena na 1200 zł - one step z twardym woskiem)
- odnowienie felg, bo poprzedni właściciel lubił się z krawężnikami (wycena 950 zł z lakierowaniem w kolorze gun metal)
- zakup nowych opon 235/45 R18 (na zimowych został jeden sezon, w letnich jedna buczy oba zestawy od Continental)
- dorzuciłbym kamerę z tyłu (wycena 1500 zł z montażem)
- wymieniłbym wkład lewego lusterka na asferyczne
- przetarty przedni zderzak i wgięta rejestracja, ktoś się nie bał i... uciekł ;)
Badanie techniczne do 10.2025
Ubezpieczenie OC do 22.06.2026