Gofów jest bardzo dużo więc trudno się wśród nich wyróżnić. No chyba, że stanem egzemplarza a to akurat mocna strona pojazdu, który przedstawiam w imieniu mojego klienta i na koniec wyjaśniam dlaczego akurat tak.
Samochód trafił do Polski trzy lata temu z Niemiec. To klasyczna wersja Edition czyli coś praktycznego w przystępnej cenie. Na pokładzie jest klimatyzacja, ale tzw. manualna i jednostrefowa, elektryczne szyby, ale tylko w przednich drzwiach (z tyłu korbki), ale ma też radio z wyświetlaniem czujników parkowania (przód i tył, co jest bardzo przydatne) i na przykład przyciemnione szyby w tylnej części auta, na czym klientowi szczególnie zależało, właśnie urodził u się długo wyczekiwany syn.
Po sprowadzeniu samochód szybko trafił w moje ręce z życzeniem wymiany wszystkiego, co tylko budziło wątpliwości. Golf miał pozostać w rodzinie na lata i im służyć. Wymieniliśmy wszystkie elementy zawieszenia, w tym wahacze amortyzatory i sprężyny, do tego kompletny wydech. W silniku zmieniliśmy rozrząd oraz oleje i płyny (z dodatkami znanej marki preparatów Forte). Podłoga i profile zamknięte zostały zakonserwowane woskiem Mike Sanders. Dołożyliśmy manetkę tempomatu.
Kabina Golfa nie wymagała żadnej ingerencji, była praktycznie jak nowa. Jedno co, to zmiana amortyzatorów pokrywy bagażnika.
Przez minione trzy lata Golf pokonał około 40 tysięcy kilometrów. Po pierwszym serwisie, faktycznie obszernym, wymagał tylko regularnej kontroli, zmiany oleju i filtrów. Nic się w samochodzie nie działo, żadnych błędów komputera, podzespołów. Można powiedzieć: nuda.
I na tym można by zakończyć opis, ale pewnie nadal chcielibyście wiedzieć co ten VW robi w moich rękach. Otóż właściciel przeszedł rok temu udar i od tamtej pory większość czasu spędził w szpitalu i na rehabilitacjach. Golfem poruszała się sporadycznie żona, ale ma drugi samochód. Sławek trzymał się mocno nadziei, że postęp w powrocie do pełnej sprawności będzie szybszy. Okazuje się jednak, że to nie takie proste, stąd decyzja o sprzedaży.
Zapraszam do kontaktu i obejrzenia samochodu. Wszystko pokażę i objaśnię. Jak wspomniałem na początku, Golfów jest wiele, ale tak utrzymany egzemplarz nie trafia się często.