Cześć,
jeśli szukasz samochodu, który ma być przede wszystkim niezawodnym i ekonomicznym partnerem na co dzień, a nie eksponatem do muzeum – doskonale trafiłeś. Sprzedaję naszego rodzinnego Golfa, który przez lata wiernie służył naszej piątce (bliźniaczki + starszak bez problemu mieściły się z tyłu!).
Decyzja o sprzedaży jest prosta i całkiem przyjemna – udało nam się kupić nowe auto, więc Golf szuka nowego, dobrego domu.
Historia, która ma znaczenie:
To nie jest auto z niepewnego importu. Samochód został kupiony w polskim salonie. Od pierwszego zarejestrowania do zakupu przeze mnie był serwisowany go w ASO VW Chylińscy (mam wykaz), po czym został zostawiony w rozliczeniu, biorąc nowy model. Ja jestem trzecim właścicielem i kupiłem go, bo znajomy pracujący w tym serwisie dał mi znać, że to prawdziwy "sztos" – egzemplarz z pewną historią i pedantycznie serwisowany. I tak było – auto nigdy mnie nie zawiodło.
Najważniejsze konkrety w pigułce:
Marka i model: Volkswagen Golf VI Variant (Kombi)
Rok produkcji: 2011
Silnik: Legendarny i oszczędny diesel 1.6 TDI CR DPF (105 KM)
Przebieg: 348 500 km – autentyczny i w 100% udokumentowany. Głównie trasy, dzięki czemu silnik jest w świetnej kondycji.
Spalanie: Mój realny, średni wynik to 5,5 l/100 km (Przy ekonomicznej jeździe ok. 5l/100). Przy dzisiejszych cenach paliwa to jego największa zaleta.
Przegląd techniczny: Ważny bardzo długo, bo aż do 5 lutego 2026 r.
Ubezpieczenie OC: Ważne do 7 października 2025 r. (Kupujesz i na długo zapominasz o opłatach!)
Co to za samochód i jak o niego dbałem?
To typowy "wół roboczy" w najlepszym tego słowa znaczeniu. Olej i filtry były regularnie wymieniane co 15 000 km (ostatnia wymiana w marcu 2025 r.). Wszystkie drobne naprawy robiłem na bieżąco, bo auto musiało być w pełni sprawne dla mojej rodziny.
W ostatnim czasie zrobione:
Wymiana pękniętej rury intercoolera
Nowe kółka alternatora (październik 2024)
Nowa osłona przegubu i łożysko w prawym przednim kole
Kącik szczerości – czyli co wypadałoby wiedzieć:
Auto ma swoje lata i woziło dzieci, więc nie jest idealne. Poniżej pełna lista rzeczy, o których wiem, żeby nie było żadnych niedomówień:
Korozja: Na klapie bagażnika i na progach pojawiły się pierwsze ogniska korozji (typowe dla tego modelu). Do zrobienia w wolnej chwili.
Prawe lusterko: Po parkingowej przygodzie jest sklejone czarną taśmą. Trzyma się solidnie i, jak na prowizorkę, wygląda nieźle ;).
Odpryski lakieru: Na masce i na dachu przy drzwiach kierowcy są drobne odpryski lakieru. Co ciekawe, są w tym samym stanie, w jakim były, gdy kupowałem auto 6 lat temu. Nic się z nimi nie dzieje i nie pojawia się rdza, co dobrze świadczy o jakości fabrycznego zabezpieczenia blachy.
Panel szyb: Przyciski sterowania szybami od strony kierowcy wymaga wymiany (chyba, że tak jak ja nie potrzebujesz tej funkcji ;)) – szyby pasażera i tylne otwierają się bez problemu z ich własnych przycisków, ale nie z panelu głównego.
Wyposażenie (wszystko w 100% sprawne, poza wymienionymi wyżej kwestiami):
Klimatyzacja (działa i chłodzi bez zarzutu)
Podgrzewane fotele przednie (nieocenione zimą!)
Tylne czujniki parkowania
Fabryczne radio CD
Elektryczne szyby i lusterka
Komputer pokładowy (na zdjęciu)
Podsumowując:
Sprzedaję pewne, bardzo oszczędne i niezwykle pakowne auto z polskiego salonu, z udokumentowaną historią i długimi opłatami. Cena uwzględnia wszystkie opisane wyżej mankamenty. To uczciwa oferta dla kogoś, kto szuka niezawodnego samochodu, a drobne niedoskonałości potraktuje jako projekt do zrobienia niskim kosztem w wolnej chwili.
Nowy właściciel dostaje w pakiecie:
Komplet opon zimowych w dobrym stanie.
Pełny bak paliwa na dobry początek wspólnej drogi!
Cena: 13500 zł – do rozsądnej negocjacji na miejscu.
Zapraszam do kontaktu telefonicznego i na oględziny w Woli Władysławowskiej (koło Wilgi/Garwolina/Osiecka).