Dzień dobry,
Z żalem wystawiam na sprzedaż mojego Passat'a, który przez ostatnie 5 lat był w naszym domu niezwykle lubianym pojazdem. Ze względu na konieczność podjęcia pewnych kroków życiowych oraz posiadanie łącznie pięciu aut, podjąłem decyzję o sprzedaży dwóch z nich, w tym właśnie Passata.
Auto pochodzące z polskiego salonu, zarejestrowane po raz pierwszy w Marcu 2016 roku, zostało zakupione przeze mnie jako bezwypadkowe w 2020 roku w salonie AAA Auto w Warszawie (takie pozostaje do dzisiaj). Jestem jego drugim faktycznym użytkownikiem (trzecim właścicielem formalnie, według dokumentów).
Pojazd jest garażowany, regularnie serwisowany oraz utrzymywany w nienagannej czystości. Samochód od początku był bardzo starannie eksploatowany. Do obsługi serwisowej używane były wyłącznie wysokiej klasy materiały eksploatacyjne – olej Millers 5W-30 wymieniany był co około 10 000 km lub co roku razem z kompletem filtrów niezależnie od ich przebiegu.
Nie korzystałem też z funkcji start-stop i tankowałem wyłącznie paliwo 98-oktanów (lub 100).
W ciągu ostatnich trzech lat, ze względu na użytkowanie samochodu służbowego, Passat pokonywał jedynie około 2 000 km rocznie. Przez cały ten okres był regularnie wyprowadzany na "spacery" przy ładnej pogodzie (minimum 20-kilometrowe trasy), aby zachować jego sprawność techniczną i móc się nim po prostu nacieszyć.
Auto nie wymaga żadnych obowiązkowych nakładów – wszystko działa prawidłowo, a stan techniczny i wizualny jest bardzo dobry. Opony Uniroyal Rain Sport 5 mają przejechane zaledwie kilka tysięcy kilometrów.
Na lakierze można znaleźć normalne, drobne ślady użytkowania (malutkie rysy i odpryski od piasku na drodze i innych mikro-uderzeń), wszystkie jednak zostały odpowiednio zabezpieczone. Wnętrze samochodu, plastiki, tapicerka czy schowki jest czyste, zadbane i wygląda jak tak jak powinna, czyli praktycznie jak nowa.
Na 8 lipca zaplanowany jest okresowy przegląd techniczny w autoryzowanej stacji obsługi Volkswagena w Piasecznie.
Z uwagi na liczne pytania:
Ten model silnika NIE MA wady fabrycznej polegającej na zwiększonym poborze oleju. To była wada VW do roku 2014.
Cena oczywiście podlega rozsądnej negocjacji, ale wyłącznie podczas oględzin na miejscu.
Jestem pewien, że pierwsza poważnie zainteresowana osoba, która przyjedzie oglądać auto, zdecyduje się na jego zakup.