Chcesz czarnej limuzyny z ciemnymi szybami jak prezydent, ale zarabiasz jak księgowy? To auto jest dla Ciebie! :)

Rok produkcji: 2006

Silnik: 1.9 TDI 77 kW (105 KM)

Skrzynia: Manual

Przebieg: 315 000 km (i dalej rośnie, TDI dopiero się rozgrzewa)

VIN: WVWZZZ3CZ6P123553

Pierwsza rejestracja w PL: 11.09.2013

OC i przegląd: Aktualne

⸻

O samochodzie:

Legenda polskich szos – VW Passat B6 i to w najbardziej poszukiwanym wariancie, czyli niezawodny 1.9 TDI 105 koni - klasyka, która nie zawodzi.

Od 12 lat w jednych rękach – samochód traktowany jak członek rodziny. Woził na wakacje, do pracy i na zakupy z dzieckiem. A jak trzeba było, to i teściową. Doinwestowany, na markowych częściach, bez patentów „na trytytki”.

⸻

WYPOSAŻENIE (czyli luksus na każdą kieszeń):

• pełna elektryka: szyby przód i tył, lusterka, fotel kierowcy, tempomat, radio z CD;

• klimatyzacja automatyczna – chłodzi jak lodówka w Lidlu;

• tapicerka w świetnej kondycji – do tego świeżo prana, więc czysto jak w hotelu 5-gwiazdkowym;

• tylna kanapa z podłokietnikiem i schowkiem, osobne nawiewy, gniazdo zapalniczki;

• popielniczka w drzwiach dla VIP-a z tyłu;

• zamykany otwór na narty (bo Passat też potrafi być sportowy);

• czarne szyby + czarny lakier = anonimowość gwarantowana, możesz udawać polityka/prezesa.

⸻

SERWIS i STAN TECHNICZNY (czyli temat, który naprawdę ma znaczenie):

54 000 km temu:

• duży serwis: rozrząd z pompą wody i osprzętem, silniczki elektrycznego hamulca ręcznego;

• wymieniona skrzynia biegów – działa perfekcyjnie.

20 000 km temu:

• nowe koło dwumasowe + sprzęgło (marka LUK – nie jakiś no-name).

18 000 km temu:

• zregenerowane pompowtryskiwacze.

4 000 km temu:

• nowe świece;

• nowa pompa paliwa/vacuum (wysokiego ciśnienia);

• nowa pompa paliwa w baku.

O bieżącej eksploatacji nie piszę – wiadomo, że jak coś się psuło, to było robione od razu. Passat, to nie leżak magazynowo-komisowy – to był nasz główny rodzinny koń pociągowy. Lakier adekwatny do wieku i przebiegu, delikatna przycierka parkingowa przy lewym tylnym kole. Podsufitka naprawiona metodą "pikowania" - przywodzi na myśl Bentleya (też grupa Volkswagen, więc się zgadza!). Z przodu nie widać, z tyłu budzi podziw, a przynajmniej nie wkurza, bo nie opada na głowę!

Olej Motul lany przez ostatnie 6 lat – Passat wie, co dobre!

Felgi aluminiowe 16” + świeże opony Kleber (z 2023, kilka tys. km przebiegu)

W aucie nie palono – zapalniczki dziewicze.

Świeżo po praniu środka – aż szkoda siadać.

⸻

PODSUMOWUJĄC:

Auto dla kogoś, kto szuka eleganckiego, niezawodnego i zadbanego diesla z duszą, a nie problemu z placu. Nie ma tu cudów, ani niespodzianek – jest natomiast Passat z historią, sercem i klimatem.

Cena uczciwa i do rozsądnej negocjacji – ale nie przy telefonie, a przy masce.

Lokalizacja: Sulejówek/Warszawa

Dzwoń, pytaj, nie pisz – odpowiem telefonicznie na wszystko oprócz pytania „czy to ostateczna cena” :)