Samochody kombi z największymi bagażnikami. TOP 5

Samochody klasy średniej nadal mają swoich zwolenników i mimo naporu ze strony SUV-ów/crossoverów trzymają się całkiem dobrze. Wcale nas to nie dziwi – niektóre kombi klasy średniej wykazują wyjątkowy talent do przewożenia dużej ilości bagaży.
Samochody klasy średniej da się podzielić na dwie podstawowe grupy. Po pierwsze, mamy duże i przestronne „kontenery” na kołach – solidne, wygodne i praktyczne, ale często pozbawione tej odrobiny finezji, która sprawia, że do danego auta chce się za każdym razem wsiąść z uśmiechem na ustach. I cieszyć każdym kolejnym kilometrem.
Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli: nie mówimy, że to złe auta, ani że nie warto się nimi interesować. Wręcz przeciwnie. Ta grupa pojazdów ma rzeszę oddanych zwolenników, którym zależy właśnie na takich, a nie innych cechach. Chodzi więc jedynie o rozgraniczenie dwóch grup. Tylko tyle.
Na drugim biegunie lądują samochody premium oraz tzw. lifestyle’owe, w których forma ma pierwszeństwo nad treścią. Nikt zazwyczaj nie bije się tu o każdy centymetr ani o każdy pojedynczy litr przestrzeni ładunkowej. Ma być efektownie, czasem luksusowo, innym razem – sportowo.
Przeważnie cena takich aut jest wyższa, a funkcjonalność – niższa. Ale, jak pokazuje przykłady Peugeota 508 i czy Volkswagena Arteona Shooting Brake, lifestyle’owe kombi też mają szansę załapać się do zestawienia najbardziej pojemnych aut w segmencie.
Uwaga: na piątym miejscu plasuje się Opel Insignia, bo bazowo mamy tu taki sam bagażnik, jak w 508 (530 l), ale niemieckie auto dysponuje mniejszą przestrzenią bagażową po złożeniu oparć kanapy. I to jest właśnie klucz do naszego zestawienia – decyduje bazowa pojemność przestrzeni ładunkowej, a dopiero potem – maksymalna. O włos (karton mleka?) poza czołówką (529 l) znalazło się bardzo pożądane i popularne wśród klientów segmentu premium Volvo V60.
Pamiętaj – większość producentów, podając rozmiar bagażnika w kombi, posługuje się wartościami „po dach”, a więc nominalna pojemność (czyli do rolety) jest zazwyczaj mniejsza.
Kombi z największym bagażnikiem: Opel Insignia Tourer
Ulubieniec flotowców oraz… szefów firm. Ale to w pełni zrozumiałe – zakup Insignii wypada korzystnie finansowo, bo za nieprzesadnie wygórowaną cenę dostajemy kawał auta z solidnym bagażnikiem (530-1665 l).
Choć gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że np. taki Volkswagen Passat – jeden z głównych rywali Opla – miażdży Insignię pod tym względem bez większego problemu. Opel punktuje przestronną kabiną (z tyłu jest więcej miejsca z niż w poprzedniku) i całkiem angażującym prowadzeniem.
Peugeot 508 SW
Niby samochód lifestyle’owy, a jednak ma całkiem solidny bagażnik. 530-1780 l to wynik lepszy niż w przypadku np. BMW serii 3 czy Audi A4. Peugeot 508 ma swoje oddane grono miłośników, których nie trzeba do niego długo przekonywać – świetnie wygląda, jest oryginalny i raczej rzadko spotykany na drogach.
W środku typowy dla Peugeota zestaw zegarów i mała kierownica, która nie każdemu przypadnie do gustu. Rozbudowana konsola środkowa zabiera nieco miejsca na kolana kierowcy i pasażera z przodu.
Kombi z największym bagażnikiem: Volkswagen Arteon Shooting Brake
To już podium, a przed nami kolejny model lifestyle’owy. Różnica w stosunku do np. Peugeota 508 polega na tym, że Arteon jest nieco dłuższy, ma też wyraźnie większy rozstaw osi i bazuje na jednym z największych aut segmentu, czyli na Volkswagenie Passacie.
Efekt jest taki, że w tym ciekawym kombi udało się wygospodarować aż 565 l przestrzeni bagażowej. Po złożeniu kanapy jest już trochę gorzej, bo maksymalna przestrzeń ładunkowa wynosi „tylko” 1632 l, czyli mniej niż w Peugeocie oraz Oplu.
Volkswagen Passat B8 Variant
Ojciec chrzestny wszystkich dużych kombi klasy średniej – bazowo mamy do dyspozycji 650 l, ale po złożeniu foteli przestrzeń rośnie do 1780 l. Pomijając Superba (który jest, między Bogiem a prawdą, nieco za długi jak na segment D), to najlepszy wynik w klasie.
Siła Passata tkwi w jego wszechstronności – w środku jest mnóstwo miejsca, fotele są wygodne, auto jest całkiem nieźle wyciszone, a do wyboru oferuje szeroką paletę silników.
Skoda Superb III Combi
Jeśli chodzi o liczby, to nikt z czeskim kombi mierzyć się nie może. Największy bagażnik (660-1950 l), największy rozstaw osi, najwięcej miejsca w środku. Gwoli sprawiedliwości musimy też jednak przyznać, że swoimi rozmiarami Superb nieco wykracza poza ramy segmentu D i tak naprawdę zbliża się już do klasycznych przedstawicieli klasy wyższej.
Duży wybór silników, rozsądnie skalkulowane ceny – oto nasz zwycięzca.