Pies lub kot w aucie to dla wielu kierowców normalka, problem w tym, że nie każdy zawsze przewozi swojego pupila tak, aby było bezpiecznie. No i nie zawsze zgodnie z przepisami. Sprawdzamy zatem, jak zabrać się za to prawidłowo, a zupełnie przy okazji proponujemy też pięć modeli aut idealnych do przewozu zwierząt. Domowych zwierząt, ma się rozumieć.
Zdjęcie ze świnią wyglądającą z bagażnika starego VW Golfa widział w internecie chyba każdy, kto w jakiś sposób interesuje się motoryzacją. Lub zwierzętami gospodarskimi. Tak samo jak fotografię przedstawiającą krowy upchnięte w Maluchu i Fiacie Seicento. Ale nawet jeśli pominiemy te ekstremalnie niebezpieczne przypadki (niebezpieczne także dla tych biednych stworzeń – i nie mamy tu na myśli tylko kierowcy), to powinniśmy być świadomi tego, że także banalny (na pozór) transport psa i (lub) kota powinien odbywać się zgodnie ze sztuką. Czyli tak, aby było bezpiecznie i wygodnie – zarówno dla kierowcy i jego pasażerów, jak i dla naszych czworonożnych przyjaciół. Ale po kolei.
https://carsmile.pl/oferta/dacia/jogger/kombi-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Zanim bowiem przejdziemy do przepisów i ewentualnych mandatów grożących nam za nieprawidłowe przewożenie czworonoga, to zaczniemy od tego, jakie kluczowe cechy powinien mieć samochód, który będziemy wykorzystywali do transportu naszego pupila. Przede wszystkim – należy zdecydować, czy psa będziemy wozić w bagażniku czy jednak na tylnej kanapie. Dopuszczalne są obie formy, natomiast obie wymagają odpowiednich akcesoriów (patrz niżej).
I tak, jeśli pies/kot mają domyślnie podróżować w bagażniku, to powinno to być kombi, SUV, crossover, (kombi)van lub hatchback. Kufer danego samochodu musi być na tyle duży, by zwierzę miało jako taką swobodę ruchów, a jeśli zamierzamy korzystać z tzw. klatki kennelowej (polecamy!), to bagażnik powinien być na tyle pojemny, by bez problemu pomieścić klatkę (lub klatki, jeśli zwierząt mamy więcej). Uwaga: jeżeli nasz pies nie jest zbyt skoczny, a ma domyślnie do auta wchodzić o własnych siłach, to chyba lepiej też postawić na coś, co nie będzie miało przesadnie dużego prześwitu/wysokiego progu załadunku w bagażniku.
https://carsmile.pl/oferta/volkswagen/golf/kombi-leasing-wynajem-dlugoterminowy
W tym kontekście idealnie sprawdzą się modele takie jak np. VW Caddy/Ford Tourneo Connect i Dacia Jogger. Dobrze do transportu zwierząt nadają się też kompaktowe kombi (np. Skoda Octavia – wielki bagażnik) i modele klasy średniej (np. VW Passat/Skoda Superb). Wśród popularnych crossoverów właściciele psów przychylnym okiem spojrzeć mogą np. na Toyotę Yaris Cross (nieprzesadnie wysoki prześwit, przyzwoity bagażnik).
Jak bezpiecznie przewozić zwierzęta w samochodzie? I tu pewna ciekawostka, bo polskie przepisy nie precyzują tego wprost, bo zwierzęta traktowane są jak ładunek. A to z kolei oznacza m.in. że: pies musi być zabezpieczony w ten sposób, by nie przemieszczał się po wnętrzu samochodu, nie może też przeszkadzać kierowcy, ani zasłaniać mu drogi. Za złamanie tych wytycznych policjant może nam wlepić mandat w wysokości od 20 do nawet 500 zł.
I tu ważna sprawa: w praktyce powyższe wytyczne oznaczają bowiem, że nie powinno się przewozić psów ani na kolanach, ani na podłodze („w nogach”) przed fotelem pasażera. Pies może podróżować na tylnej kanapie, ale tylko wtedy, gdy zostanie odpowiednio zabezpieczony przed przemieszczaniem się (np. szelki, uprząż). Zasady przewożenia zwierząt w samochodzie wymagają więc przede wszystkim tego, aby nasz pupil nie stwarzał zagrożenia dla kierowcy, ale by sam był bezpieczny.
Kiedy podróż samochodem może zagrozić naszemu pupilowi? W szczególności wtedy, gdy nie zostanie zabezpieczony i zrobi sobie krzywdę np. podczas gwałtownego hamowania. Ale także wtedy, gdy w aucie będzie zbyt gorąco i gdy nie zapewnimy czworonożnemu przyjacielowi odpowiedniego nawodnienia. Niektóre psy i koty lubią jeździć autem, inne panicznie się tego boją – w takim wypadku warto po konsultacji z weterynarzem podać zwierzęciu odpowiednie do sytuacji środki uspokajające.
Fot. Freepik, producenci