No cóż w życiu tak bywa, człowiek chce się rozwijać a tu nagle świat kładzie mu kłody pod nogi.

I tak było w tej bajce - OLEJ w płynie chłodniczym...

Przez ostatni rok samochodu używałem głównie do wożenia koparki (1,5 tony ) oraz do wożenia materiałów instalacyjnych czasami nawet laweta służyła mi do odpoczynku na "polu". Jednak niestety szlak coś trafił i stało się tak jak się stało olej w płynie chłodniczym.

Sprzedają tylko dlatego, że zmieniła mi się wizja posiadania kolejengo auta, a tym bardziej, że musze teraz zająć się szukaniem mechanika który się tego podejmie, szukaniem części etc. dlatego wolę go sprzedać tak jak jest i skupić się na innych sprawach.

po krótce o aucie.

Sprowadzony rok temu maj 24 NIEMCY- uszkodzony przód i tył

naprawiony poskładany uruchomiony gotowy do pracy - sierpien 24

brak klimatyzacji

brak DPF, EGR, czy jak to się te systemy ekologiczne nazywają

wyciągarka jest i chodzi jak szalona

najazdy są

bakisty całe

tył nadal pogięty ale tylko dolna listwa z lampami oraz rowerówka od strony kierowcy

oświetlenie sprawne

radio gra i bardzo dobrze odbiera

opony - średnie

rdza - trochę jest

Auto sprzedaję jako uszkodzone.

Zapraszam na konkretne oględziny