Auto w moich rękach od 2011 roku, kupiłem je od mojego kolegi, który użytkował je od nowości choć zarejestrował w Polsce w 2005 roku. Samochód bezwypadkowy i bezkolizyjny. Przebieg potwierdzony w CEPiK. Gwarantuje przebieg wpisem na umowie. Technicznie auto idealne, wszytko działa poprawnie, klimatyzacja chłodzi bardzo sprawnie. Od nowości zawsze były założone pokrowce na siedzeniach, oryginalna tapicerka bez przetarć. Silnik 2.5 TDi przy tym przebiegu to ledwie dotarty, leję tylko olej Motul, praca silnika to czysta muzyka. Skrzynia biegów pracuje płynnie i bez oporów, sprzęgło idealne bez śladów zużycia, nie słychać różnicy czy pedał sprzęgła jest wciśnięty czy nie, hamulce perfekcyjne. Przestrzeń ładunkowa obita sklejką i wygłuszona wełną mineralną. Opony letnie prawie nowe, dodaję komplet kół zimowych z idealnymi oponami. Lato i zima Falken. Hak używany sporadycznie, główka bez śladów zużycia. Homologowane światła do jazdy dziennej, Jedyny powód sprzedaży to brak potrzeby posiadania takiego auta - rocznie ostatnio robię nim 2000 km. Jazda moim VW to czysta przyjemność połączona z ponadprzeciętną bezawaryjnością. Nawet przy prędkości 140 km/h w środku jest cicho jak na busa, auto prowadzi się prosto i pewnie.

Defekty: odprysk na szybie czołowej, małe ognisko rdzy na drzwiach odsuwanych i tylnych prawych, drzwi przesuwane były malowane 8 lat temu przez partacza, brak 2 zaślepek na desce rozdzielczej - wyjąłem do montażu radia i zgubiłem, podsufitka nad drzwiami kierowcy zabrudzona – zostawiłem otwarte drzwi i spadł deszcz, brak 3 kołpaków koła i anteny od CB – pamiątka po wycieczce do Warszawy, delikatnie stukają na wybojach łączniki stabilizatora ale to koszt do 100 zł w oryginale. Auto mogę sprzedaż na fakturę VAT i wtedy do ceny trzeba doliczyć podatek VAT 23%. Tak trwałych aut już nie ma, jest to ostatnia okazja na zakup porządnego LTka jeśli masz dość nowych, tandetnych auta, drogich w naprawie i bezdusznych.