BMW K1200S

Motocykl z moich prywatnych rąk, w ciągłym użyciu - jestem aktywnym motocyklistą.

Na tym modelu zwiedziłem Włochy, Słowenię, Austrię, Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię Węgry i Słowację. Jest gotów dalszych podróży jak tylko pojawi się wiosenna aura i jest też do tego w pełni wyposażony.

Historia:

zakupiłem go od swojego kolegi i współpracownika (tak jak wcześniej również samochód). Dla mnie pewne pochodzenie.

U niego motocykl był przez 9 lat od sprowadzenia z Niemiec(od 2015) i zrobił niewiele kilometrów - około 4 tys. Cały czas garażowany, użytkowany okazjonalnie. Przebiegi widoczne w CEPiK. Następnie ja, w ciągu dwóch sezonów zrobiłem około 20 tys. kikometrów, również cały czas garażowany.

Wystawiam, ponieważ zamierzam przesiąść się na GS'a lub KTM adventure. Zdarza mi się robić 1000km w jeden dzień i szukam czegoś bardziej zdolnego do podróży szutrowych i leśnych z całkowicie wyprostowaną pozycją.

Dla osób obeznanych w temacie, K1200S miało kilka wad które wyeliminowano w modelu K1300S, natomiast ja wyeliminowałem te wady na oryginalnych częściach we własnym zakresie.

Po pierwsze zmieniam płyn hamulcowy co sezon i przepompowuję przez pompę ABS ponad litr płynu by mieć pewność że jest czysta i nie zawiedzie.

Po drugie, wadliwy napinacz łańcucha rozrządu wymieniony na ten z wersji K1300 - nie ma zgrzytów ani na zimnym ani na ciepłym, przy odpalaniu czy wolnych obrotach, rozrząd cichy.

Po trzecie, zacinający się czujnik położenia manetki gazu w airboxie - airbox wraz z całym osprzętem wymieniony na ten z wersji K1300 (wszystkie czujniki i sensory).

Wykonane akcje serwisowe w ASO BMW (pompa paliwa z pękającym krućcem, flansza piasty tylnego koła, ślizg łańcucha rozrządu). Więcej akcji na ten model w Europie nie było.

Od wersji K1300S różni ją zatem brak quickshiftera oraz kilka koni mniej I oczywiście wiek.

Jeśli chodzi o wyposażenie:

- kierownicę założyłem od wersji R (naked), która jest wyższa od S o jakieś 5 cm. Jest schludnie, ładnie i wygodnie bez adapterów.

- Szyba turystyczna MRA, lekko przyciemniona wraz z deflektorem (oryginał dodaję)

- prawdziwy carbonowy tłumik Akrapovic + dbkiller (oryginał dodaję)

- crashpady CSP zamontowane na szpilkach nie śrubach, więc tylko odkręcamy nakrętki by zdjąć owiewki

- kanapa akcesoryjna od K1300S z wkładką żelową (kupiona w ASO) (oryginał dodaję)

- tank gripy oraz tank pad (motographics)

- akcesoryjne kierunkowskazy z tyłu oraz lampa tylna (nie Aliexpresowa lecz ze Szwajcarii, koszt około 250€)

- dodatkowe gniazdo zapalniczki pod siedzeniem z zasilaniem podpiętym pod oryginalne gniazdo elektryczne din

- opony Michelin Pilot Road, tył świeży założony w 2025, przód 2024 - wystarczy jeszcze na sezon (poprzednia nowa tylna opona wystarczyła mi na około 13 tyś km.)

- kufer centralny GIVI z oryginalnym mocowaniem BMW i uchwytami dla pasażera. (mocowanie bez płyty pod kufer dodaję też oryginalne)

- oryginalne kufry boczne BMW

- Świece irydowe założone w 2024.

Olej zmieniałem wraz z filtrem co 8 tys.

Olej w przekładni oraz smarowanie wału wykonane początkiem roku 2025.

Z wyposażenia fabrycznego: -grzane manetki -ABS przód i tył (najlepsze hamulce jakimi do tej pory jeździłem, to mój 6sty motocykl) -zawieszenie adaptacyjne ESA

-prosty komputer pokładowy

Tak, cena za ten motocykl jest wyższa niż innych modeli z tej gamy, ale ten motocykl też spełni wygórowane oczekiwania nowego turysty. W pełni wyposażony na dalekie podróże, jest pozbawiony wad sprzed wprowadzenia modelu K1300 oraz ma pewną historię i przebieg. Gwarantuję, że jego stan potwierdzi się podczas oględzin.

Jazda testowa po okazaniu gotówki lub podpisaniu wstępnej umowy - chodzi o wzięcie odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia powstałe w wyniku jazdy testowej na tej dość mocnej maszynie. Do obejrzenia w ciepłym garażu w Olsztynie.

Zapraszam