HARLEY-DAVIDSON DYNA 2002

Czarny jak sumienie ex, głośny jak Twoja teściowa, ale zdecydowanie bardziej stylowy.

Maszyna, która ma więcej charyzmy niż niejeden „influencer” na Insta.

Harley Dyna z 2002 roku, konkretny rocznik, stary na gaźniku jeszcze z jajami.

Przerobiony, czyli bez zbędnych ceregieli – tylko mięśnie, stal i dźwięk ( wydech BASANI) który budzi sąsiadów i szacunek.

Siodło Sadleman – bo Twój tyłek zasługuje na odrobinę luksusu. Silnik gada jak trzeba – bulgocze, warczy i nie prosi się o nic więcej niż wachę i asfalt.

Nie ma ABS-u, kontroli trakcji ani miliona światełek – tu rządzi Twój nadgarstek i jaja.

Przeróbki zrobione z głową – nie w garażu po piwie, tylko jak należy.